Gorączka oscarowej nocy już za nami - najlepszym filmem według Amerykańskiej Akademii Filmowej został "Kszałt Wody". Polscy kinomani do około 3:30 zaciskali kciuki za statuetkę dla polsko-brytyjskiej produkcji "Twój Vincent".
- Nagroda dla "Twojego Vincenta" byłaby nagrodą za wielkie osiągnięcie techniczne. "Coco", oczywiście, należy do grona wybitnych filmów studia Pixar, ale "Twój Vincent" pokazał animację od trochę innej strony - ocenił Krzysztof Spór.
Gościem "Wieczoru Oscarowego w Radiu Szczecin" była Iga Oliwiak, jedna ze współtwórczyń "Twojego Vincenta". Jak mówiła w niedzielnym programie - nie nastawiała się na to, że film dostanie nagrodę.
- Wielkie produkcje hollywoodzkie mają większe szanse. Ale jak się nie uda, to też się będziemy cieszyć, że w ogóle został nominowany - mówiła przed ogłoszeniem wyników.
"Twój Vincent" to polsko-brytyjski film przedstawiający historię życia Vincenta van Gogha. Jest jednocześnie pierwszym pełnometrażowym obrazem animowanym, wykonanym techniką malarską. Za reżyserię odpowiadają Dorota Kobiela i Hugh Welchman, a przy jego produkcji pracowało ponad 120 malarzy.
Statuetki Oscarów zostały wręczone w tym roku po raz 90. Największym triumfatorem tegorocznej gali został film "Kształt Wody", który otrzymał 4 nagrody, w tym dla najlepszego filmu.
Dla wielu komentatorów jego sukces to zaskoczenie - mówił w specjalnym programie Radia Szczecin dziennikarz filmowy Krzysztof Spór.
- "Kształt wody" to jest film złożony z inspiracji, z cytowania kina jako takiego, klasyki, kultury popularnej. Tam jest dużo komiksu, "pulpowej" literatury, czyli taniej, która ma nas bawić i spełniać najprostsze instynkty. Poza tym to jest film o potworze, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów wygrywa film, w którym główną rolę gra potwór! - zaznaczył Krzysztof Spór.
Najlepszą aktorką została Frances McDormand, a najlepszym aktorem Gary Oldman.