Święta nie mogłyby się odbyć bez choinki, karpia i prezentów, ale również bez... filmu "Kevin sam w domu". To kultowy, 30-letni już film, który rok w rok gromadzi przed ekranami miliony widzów.
Jaki jest sekret sukcesu tej produkcji? - Bo to film jak najbardziej świąteczny. Jest humor, sympatyczny dzieciak. Czujemy jakby związek rodzinny. Rodzina jednoczy się przy stole, żeby oglądać Kevina - tłumaczy dziennikarz i krytyk filmowy Krzysztof Spór.
W zeszłym roku "Kevina samego w domu" obejrzało ponad 3 i pół miliona widzów w Polsce.
W zeszłym roku "Kevina samego w domu" obejrzało ponad 3 i pół miliona widzów w Polsce.