Przedłużona magia świąt Bożego Narodzenia. Wczoraj w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza zabrzmiały najpiękniejsze kolędy w opracowaniu Michała Grabowskiego.
Na scenie Złotej Sali wystąpili m.in. studenci i pedagodzy Wydziałów Instrumentalnego oraz Wokalnego Akademii Sztuki w Szczecinie.
Wieczór zorganizowaliśmy z okazji 10. lecia kształcenia na Kierunku Wokalistyka naszej uczelni – powiedziała pomysłodawczyni koncertu, dziekan Wydziału Wokalnego, dr hab. Ewa Filipowicz-Kosińska, prof. AS.
- Kolędy były przygotowywane przez wszystkie klasy wokalne, w związku z tym każdy pedagog miał powierzoną jedną kolędę. Niektóre klasy były połączone, bo kolęd było trzynaście, a pedagogów mamy piętnastu. Staraliśmy się tak ułożyć program, żeby kolędy były przeplatane, żebyśmy mogli się zanurzyć, np. w tę liryczną „Li, li, laj”, żeby program był miły i bardzo ciekawy do odbioru – uzupełniła dziekan.
Pierwszą wykonawczynią była Weronika Włodarczyk – studentka klasy śpiewu dr hab. Sylwii Burnickiej-Kalischewskiej, prof. AS.
- To dla mnie ogromny zaszczyt. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa. Wielką wartością dla wszystkich studentów było to, że mogliśmy wystąpić wspólnie na scenie z naszymi pedagogami. Bez nich przecież nie potrafilibyśmy śpiewać. Także serdecznie dziękujemy wszystkim pedagogom oraz Filharmonii w Szczecinie za ugoszczenie nas – podsumowała Weronika Włodarczyk.
Gorąco oklaskiwanych wokalistów oraz studentów i pedagogów Wydziału Instrumentalnego Akademii Sztuki, a także muzyków Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie prowadził Bartosz Olejnik.