Morderca czterech chłopców, Mariusz Trynkiewicz, końcówkę swej kary spędzi w specjalnie monitorowanej celi - informuje portal tvn24.pl.
Obie opinie zostaną dołączone do wniosku o uznanie go za osobę niebezpieczną dla zdrowia i życia innych, który następnie trafi do sądu - ustalił tvn24.pl.
Dyrekcja więzienia w Rzeszowie zdecydowała również, że Trynkiewicz końcówkę swej kary spędzi w specjalnie monitorowanej celi z odpowiednio dobranymi skazanymi.
Trynkiewicz skończy odbywanie kary 11 lutego. Latem 1988 roku w swoim mieszkaniu udusił jednego chłopca, a trzem innym zadał przynajmniej 18 ciosów nożem.
Został skazany na karę śmierci, którą później, na mocy amnestii, zamieniono na karę 25 lat więzienia. Materiał: TVN24/x-news