Przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego są oburzeni wypowiedzią ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Przyjęli jednak zaproszenie na spotkanie z nim.
Zdaniem przedstawicieli Porozumienia Zielonogórskiego, Arłukowicz tym wystąpieniem "podważył konstytucyjnie zagwarantowaną wolność gospodarczą i zaatakował prawo przedsiębiorców do prowadzenia firm". Dodali, że spółka, o której wspomina minister, nie prowadzi obecnie działalności i nie posiada kontraktów z NFZ-tem.
Bartosz Arłukowicz zaprosił do siebie przedstawicieli Porozumienia Zielonogórskiego na godzinę 16 we wtorek.
- Chcę mieć absolutnie czyste sumienie, pełne przekonanie o tym, że zrobiłem wszystko dla bezpieczeństwa pacjentów. Żeby zrealizować ten cel, mogę rozmawiać z każdym. Ale dziś, kiedy jest święto, pacjenci nie są zakładnikami grupy 15 procent lekarzy Porozumienia Zielonogórskiego, dlatego zapraszam na rozmowę - powiedział minister na konferencji prasowej.
Zaproszenie zostało przyjęte.
W nowym roku 15 procent lekarzy pierwszego kontaktu w Polsce nie otworzyło swoich gabinetów, nie podpisali aneksu do umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nie zgadzają się z warunkami, na jakich wprowadzany jest tzw. pakiet onkologiczny i sposób, w jaki badania zlecane przez lekarzy pierwszego kontaktu mają być finansowane. Problem nie dotyczy województwa zachodniopomorskiego.
TVN24/x-news