Polska podjęła decyzję o przyjęciu uchodźców wbrew bezpieczeństwu kraju i zgody jego obywateli - mówi kandydatka na premiera Beata Szydło z Prawa i Sprawiedliwości.
W głosowaniu nie było jednak jedności - Czechy, Węgry i Słowacja zagłosowały "przeciw", Polska zagłosowała "za". W konsekwencji do naszego kraju trafi siedem tysięcy uchodźców.
Szydło dodała, że to otwarcie drzwi na przyjęcie w kolejnych latach większej liczby osób. - Zgodnie z dyrektywą UE z 2003 roku, uchodźcy mają prawo sprowadzać swoich bliskich w ramach łączenia rodzin. Ta liczba będzie więc dużo wyższa - podkreśla Szydło.
W środę o godzinie 18, szczyt przywódców państw Unii. Premierzy krajów UE mają potwierdzić wtorkową decyzję ministrów.
TVN24/x-news