- Niemcy przyjęły za dużo uchodźców, dlatego teraz muszą wyraźnie zamknąć granicę. Inaczej imigranci ciągle będą przyjeżdżać w kierunku Niemiec - powiedział kanclerz Austrii Werner Faymann w wywiadzie dla "Kuriera".
Bliskiego Wschodu. A przypomnijmy, że w zeszłym roku przybyło ich tam ponad milion.
Austria jest najczęściej ostatnim przystankiem dla uchodźców przed ostatecznym
celem, czyli Niemcami. W innym wywiadzie szef MSZ Austrii powiedział, że kraj
nie chce już, by obowiązywały go limity przyjmowania imigrantów.
- Tylko w tym roku przyjęliśmy ok. 37 tysięcy uchodźców. Czemu powinniśmy przyjmować
więcej? To byłby dla nich zły sygnał - powiedział polityk gazecie "Oesterreich".