- Wielkie dzieło środowisk patriotycznych, wielkie dzieło śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego przynosi efekty. Przegrywa ofensywa pedagogiki wstydu i tego wszystkiego, co godziło w wartości wspólnotowe i narodowe - powiedział Kaczyński.

Dobro znów jest oddzielane od zła - dodał Kaczyński powołując się na przykłady wielkich manifestacji patriotycznych z okazji 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej czy pogrzebu pułkownika Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".

Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu zapowiedział również pracę nad zmianami w konstytucji RP. Jako przykład podał Konstytucję 3 Maja, która miała być weryfikowana co 20 lat. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że w obecnej kadencji raczej nie uda się osiągnąć większości konstytucyjnej, by zmienić ustawę zasadniczą, ale... - Jest kadencja następna, a my mamy wiele atutów i bardzo wiele do zaoferowania społeczeństwu. Najpierw na poziomie Prawa i Sprawiedliwości, a później w Sejmie powinniśmy te prace podjąć. Nie wykluczone jest także referendum - mówił.

Kaczyński zabrał też głos w sprawie konfliktu na linii rząd - Trybunał Konstytucyjny. Jak mówił, PiS nie zgadza się na anarchię w Polsce, nawet jeżeli jest szerzona przez sądy.

- Chodzi i o Konstytucję i o ustawę, a w tym konkretnym przypadku o jedną ustawę, która w konstytucji ma bezpośrednie umocowanie w artykule 197. Nie możemy się pogodzić z tym, że TK to lekceważy - podkreślał prezes PiS.