Amerykańskie media przypominają kwietniową wizytę Baracka Obamy w Wielkiej Brytanii i jego przemówienie w Londynie, kiedy nawoływał Brytyjczyków do pozostania w Unii.
W USA o czwartkowym referendum dyskutuje się na poziomie oficjalnym, czyli ekonomicznym i rządowym. Świadczą o tym artykuły zamieszczone m.in. w gazetach "New York Times" czy "USA Today". Na szczeblu lokalnym i wśród zwykłych Amerykanów to prawie temat niezauważony.
- Najczarniejszy dzień dla Europy - tak komentuje Brexit "Bild" - największa niemiecka gazeta. - Co się stało, że żyjąca w dobrobycie Europa tak bardzo straciła swoją charyzmę i urok? Na to pytanie na razie nikt nie potrafi odpowiedzieć - nawet Niemcy - czytamy w komentarzu.
„Nowa fala nacjonalizmu” - tak z kolei pisze o referendum "Frankfurter Allgemeine Zeitung". I dodaje, że teraz Bruksela musi ograniczyć biurokrację i stać się bardziej demokratyczna.
Niemieckie media obawiają się też o przyszłość całej wspólnoty. - Wiele krajów może pójść w ślady Wielkiej Brytanii. Nie ma co ukrywać, że przyszłość Unii jest poważnie zagrożona - pisze „Der Spiegel”. „Historyczna katastrofa” - tak z kolei Brexit określa "Süddeutsche Zeitung", jedna z niewielu niemieckich gazet, która przed referendum określała się jako neutralna w tej sprawie.