Radio Szczecin
Składający wizytę w Warszawie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier mówił, że relokacja nie oznacza tworzenia obozów dla uchodźców. źródło: http://www.prezydent.pl
Prezydent Andrzej Duda sprzeciwia się unijnemu mechanizmowi obowiązkowej relokacji uchodźców. Zapewnił jednak, że Polska nie ucieka od pomocy osobom zagrożonym. Składający wizytę w Warszawie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier mówił, że relokacja nie oznacza tworzenia obozów dla uchodźców.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś jest przywożony do Polski siłą i jest tu przetrzymywany - mówił prezydent Andrzej Duda.
- Kiedy słyszę o jakimś przymusowym przywożeniu ludzi do Polski, to mówię zdecydowanie: nie! Choćby dlatego, że jest to zwykłe naruszenie praw człowieka - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Polski prezydent podkreślił, że nasz kraj pomaga uchodźcom na Bliskim Wschodzie oraz to, że jest otwarty dla migrantów ze wschodu.
- Wydaliśmy w zeszłym roku 1 milion 300 tysięcy wiz choćby dla obywateli Ukrainy i Białorusi - zaznaczył prezydent Duda.
Zdaniem prezydenta Niemiec temat obozów dla przesiedlonych uchodźców nie istnieje.
- Nikt nie uważa, że to jest realistyczne, nie znam nikogo w Europie, kto by coś takiego zaproponował. Uważam, że komentarz jest tu zbyteczny - uciął prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
We wtorek Komisja Europejska zagroziła rozpoczęciem procedury o naruszenie unijnego prawa jeśli Polska, Węgry i Austria do końca czerwca nie rozpoczną przyjmowania uchodźców.
- Kiedy słyszę o jakimś przymusowym przywożeniu ludzi do Polski, to mówię zdecydowanie: nie! Choćby dlatego, że jest to zwykłe naruszenie praw człowieka - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Polski prezydent podkreślił, że nasz kraj pomaga uchodźcom na Bliskim Wschodzie oraz to, że jest otwarty dla migrantów ze wschodu.
- Wydaliśmy w zeszłym roku 1 milion 300 tysięcy wiz choćby dla obywateli Ukrainy i Białorusi - zaznaczył prezydent Duda.
Zdaniem prezydenta Niemiec temat obozów dla przesiedlonych uchodźców nie istnieje.
- Nikt nie uważa, że to jest realistyczne, nie znam nikogo w Europie, kto by coś takiego zaproponował. Uważam, że komentarz jest tu zbyteczny - uciął prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
We wtorek Komisja Europejska zagroziła rozpoczęciem procedury o naruszenie unijnego prawa jeśli Polska, Węgry i Austria do końca czerwca nie rozpoczną przyjmowania uchodźców.
