Doktor Marcin Stoczkiewicz z ClientEarth Prawnicy dla Ziemi zwraca uwagę na to, że planowany rurociąg ma przechodzić w pobliżu dwóch polskich obszarów NATURA 2000: Zatoki Pomorskiej i Ostoi na Zatoce Pomorskiej.

- Na skutek prac budowlanych, jak również na skutek funkcjonowania tego gazociągu, chodzi o ewentualne wycieki i nieszczelności, w związku z tym, że to są niedalekie odległości może dojść do wpływu na te obszary. Przede wszystkim należy przeanalizować, jaki ten wpływ może być - komentuje Stoczkiewicz.

Dyrektor Greenpeace Polska Robert Cyglicki mówi, że organizacja jest przeciwna budowie każdej nowej infrastruktury gazowej w Europie.

- Uważamy, że te inwestycje służą przede wszystkim koncernom paliwowym. One nie służą nam obywatelom, one nie służą Europie. One tylko i wyłącznie zwiększają uzależnienie Europy od paliw kopalnych i blokują rozwój technologii alternatywnych. Tych technologii, które wiemy, że już mają dobrą sprawność rynkową, więc bardzo szybko można wprowadzić je na rynek. Ale tak długo jak będą pod silną presją dużych koncernów paliwowych, one będą blokowane. Dlatego każda nowa infrastruktura gazowa w tej chwili w Europie jest niepotrzebna i szkodliwa - ocenia Cyglicki.

Organizacje podkreślają, że w związku z budową Nord Stream 2 naruszane są międzynarodowe standardy ochrony środowiska w tym przepisy dotyczące ochrony siedlisk.