Około 50 polskich komandosów wylądowało w sobotę na wrocławskim lotnisku. To żołnierze Wojsk Specjalnych V zmiany polskiej misji szkoleniowej w Afganistanie. Na płycie lotniska Wrocław-Strachowice powitał ich minister obrony narodowej.
Antoni Macierewicz przypomniał, że to właśnie dzięki nim wojska afgańskie przeprowadziły spektakularną akcję odbicia z rąk talibów kilkunastu zakładników.
- To są ludzie, którzy przez wiele miesięcy przygotowywali atak i przygotowywali wojska afgańskie, żeby akcja się powiodła. Nie tylko uwolniono zakładników, ale także zdobyto olbrzymią ilość broni i informacji - mówił szef MON.
Minister Macierewicz dodał, że polscy komandosi to najlepsi z najlepszych żołnierzy. - Ci ludzie są najdzielniejszymi z naszych żołnierzy, komandosów. Zawdzięczamy im także to, że możemy dzisiaj w Polsce stać ramię przy ramieniu z żołnierzami amerykańskimi, z żołnierzami NATO i powiedzieć im prosto w twarz: Nie bierzemy nic za darmo, płacimy krwią i wysiłkiem naszych żołnierzy za waszą służbę tutaj. Wasza służba jest naszą, a nasza jest waszą. Jesteśmy rzeczywistymi sojusznikami - mówił Antoni Macierewicz.
Komandosi po wylądowaniu i krótkim spotkaniu z ministrem wsiedli do autobusu i odjechali z lotniska. Nie rozmawiali z dziennikarzami.
Polski Kontyngent Wojskowy w Afganistanie bierze udział w NATO-wskiej misji "Resolute Support". W 2015 roku zastąpiła militarną misję stabilizacyjną. Jej celem jest szkolenie i pomoc miejscowym siłom bezpieczeństwa. SOAT-50 - Special Operations Advisory Team - stanowi pododdział Jednostki Wojskowej 4101 - najstarszej polskiej jednostki komandosów z Lublińca.
- To są ludzie, którzy przez wiele miesięcy przygotowywali atak i przygotowywali wojska afgańskie, żeby akcja się powiodła. Nie tylko uwolniono zakładników, ale także zdobyto olbrzymią ilość broni i informacji - mówił szef MON.
Minister Macierewicz dodał, że polscy komandosi to najlepsi z najlepszych żołnierzy. - Ci ludzie są najdzielniejszymi z naszych żołnierzy, komandosów. Zawdzięczamy im także to, że możemy dzisiaj w Polsce stać ramię przy ramieniu z żołnierzami amerykańskimi, z żołnierzami NATO i powiedzieć im prosto w twarz: Nie bierzemy nic za darmo, płacimy krwią i wysiłkiem naszych żołnierzy za waszą służbę tutaj. Wasza służba jest naszą, a nasza jest waszą. Jesteśmy rzeczywistymi sojusznikami - mówił Antoni Macierewicz.
Komandosi po wylądowaniu i krótkim spotkaniu z ministrem wsiedli do autobusu i odjechali z lotniska. Nie rozmawiali z dziennikarzami.
Polski Kontyngent Wojskowy w Afganistanie bierze udział w NATO-wskiej misji "Resolute Support". W 2015 roku zastąpiła militarną misję stabilizacyjną. Jej celem jest szkolenie i pomoc miejscowym siłom bezpieczeństwa. SOAT-50 - Special Operations Advisory Team - stanowi pododdział Jednostki Wojskowej 4101 - najstarszej polskiej jednostki komandosów z Lublińca.