Komisja Europejska rozpoczęła spotkanie na którym ma omówić planowane zmiany w sądownictwie w Polsce. Na stole - jak dowiedziało się nieoficjalnie Polskie Radio - są przygotowane dwa projekty decyzji.
Prowadzona procedura praworządności teoretycznie prowadzi do uruchomienia artykułu 7. unijnego traktatu, włącznie z sankcjami. Ale Bruksela o nich nie mówi, bo wie, że nie będzie jednomyślnej zgody wszystkich krajów. Zapowiada natomiast, że jest bliska wysłania wniosku do państw o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce. Do jego przyjęcia potrzeba większości kwalifikowanej.
Druga decyzja, która leży na stole, to rozpoczęcie postępowania o naruszenie unijnego prawa, które może zakończyć się w unijnym Trybunale Sprawiedliwości, a ten może zasądzać kary finansowe.
Z informacji Polskiego Radia wynika, że Komisja chce się między innymi powołać na artykuł 19. unijnego traktatu dotyczący gwarancji niezawisłości sądów. Chodzi o zapewnienie skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii. Nie wyklucza też zakwestionowania zapisów o wieku emerytalnym sędziów powołując się na zakaz dyskryminacji.
Jeśli w środę komisarze nie podejmą decyzji o rozpoczęciu postępowania o naruszenie unijnego prawa, to upoważnią wiceprzewodniczącego Komisji Fransa Timmermansa, by ten, w zależności od rozwoju sytuacji w Polsce, mógł podjąć decyzję bez konieczności zwoływania w wakacje dodatkowego posiedzenia Komisji.