Prezydent Andrzej Duda podtrzymał zapewnienie, że w ciągu dwóch miesięcy od zawetowania ustaw o reformie sądownictwa, przedstawi własne rozwiązania. Prezydent mówił o tym w radiowej Jedynce. Zapewniał, że prace nad ustawami w Kancelarii Prezydenta trwają.
Wyraził przy tym nadzieję, że jego rozwiązania zostaną potem przez parlament uchwalone.
Prezydent zaznaczył, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna. W przygotowywanych ustawach będą rozwiązania proobywatelskie, przywracające poczucie sprawiedliwości - deklarował Andrzej Duda. Ocenił przy tym, że konieczne jest wzmocnienie mechanizmów odpowiedzialności dyscyplinarnej w sądownictwie.
Prezydent Andrzej Duda decyzję o zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa ogłosił 24 lipca. Jednocześnie zapowiedział opracowanie i zgłoszenie w ciągu dwóch miesięcy projektów tych dwóch ustaw w ramach prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej.
Przyjęta przez parlament ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa zmieniała sposób wyboru jej członków będących sędziami oraz sposób wyłaniania kandydatów do objęcia urzędu sędziego. Z kolei wypracowana przez posłów i senatorów ustawa o Sądzie Najwyższym powoływała Izbę Dyscyplinarną i wygaszała kadencje sędziów SN.
Andrzej Duda tłumacząc swoją decyzję mówił, że zawarte w ustawie rozwiązania dawałyby prokuratorowi wyjątkowe w polskim porządku prawnym uprawnienia. "Prokurator generalny nigdy nie miał żadnego nadzoru nad Sądem Najwyższym" - powiedział prezydent. Dodał, że nie ma u nas tradycji, by prokurator generalny w jakikolwiek sposób mógł ingerować w prace i funkcjonowanie Sądu Najwyższego jako instytucji czy samych sędziów.