Poseł PiS-u tuż przed spotkaniem w Pałacu Prezydenckim podkreślił, że prezydent Andrzej Duda dostrzega problem potencjalnego klinczu przy wyborze sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa większością trzech piątych głosów.

Dlatego - jak tłumaczył Stanisław Piotrowicz - zarówno strona prezydencka, jak i rządowa nadal szukają skutecznych rozwiązań tej sytuacji. Jednym z nich ma być zagwarantowanie opozycji możliwości wyboru swoich kandydatów do KRS. - Rozważamy też tego rodzaju rozwiązania, że większość parlamentarna będzie mogła wyłonić tylko część sędziów, a opozycja resztę - wyjaśniał.

Co na to Kancelaria Prezydenta? Pewnie dowiemy się tego dopiero po spotkaniu, niemniej minister Paweł Mucha wyraził już przekonanie, że na poziomie jego rozmów prowadzonych z przewodniczącym komisji sprawiedliwości, porozumienie to kwestia dni.

Tymczasem opozycja mocno krytykuje spotkania na szczeblu eksperckim. - Tak nie powinna wyglądać praca ani przy tworzeniu prawa, ani w ogóle praca parlamentarzystów - przekonywała w Sejmie Katarzyna Lubnauer z .Nowoczesnej.

Rozmowy o prezydenckich projektach zeszły na poziom ekspercki po czterech spotkaniach prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim.

W lipcu prezydent Andrzej Duda zawetował dwie z trzech ustaw autorstwa PiS, które miały zreformować sądownictwo. Prezydent blokując ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS zapowiedział, że w ciągu dwóch miesięcy przedstawi własne projekty. Ustawy przygotowane przez Kancelarię Prezydenta zostały opublikowane 25 września.