To kwestia proceduralna, a nie polityczna - tak perspektywę wstrzymania przygotowań Parlamentu Europejskiego do wdrożenia artykułu 7. unijnego traktatu wobec Polski komentują polscy europosłowie.
Decyzję w tej sprawie szefowie grup politycznych mają ogłosić w czwartek. Decyzję w tej sprawie szefowie grup politycznych mają ogłosić w czwartek.
- Parlament najprawdopodobniej wstrzyma przygotowania, by nie dublować działań Komisji Europejskiej, która artykuł 7. już wdrożyła - mówi europosłanka z PO Róża Thun. - Są takie rozmowy w PE. Może nie warto, żebyśmy tę samą równoległą procedurę składali jeszcze raz.
W lutym w sprawie Polski ma się odbyć kolejna debata. Przegłosowana ma zostać rezolucja popierająca działania Komisji Europejskiej. Kolejną debatę w sprawie Polski krytykuje Jadwiga Wiśniewska z PiS. - Jak widać totalna Targowica nie odpuszcza i cały czas próbuje podsycać konflikt polsko-polski na arenie międzynarodowej - uważa Wiśniewska.
Komisja Europejska zdecydowała się na uruchomienie artykułu 7. wobec Polski między innymi w związku ze zmianami w sądownictwie w Polsce. Zmiany te - zdaniem Komisji - są częściowo niekonstytucyjne.
Artykuł 7. to pierwszy krok w kierunku wdrożenia sankcji wobec Polski i ograniczenia jej praw jako członka Rady Europejskiej. Decyzję w tej sprawie muszą jednak podjąć jednomyślnie wszyscy przywódcy państw Unii Europejskiej.
- Parlament najprawdopodobniej wstrzyma przygotowania, by nie dublować działań Komisji Europejskiej, która artykuł 7. już wdrożyła - mówi europosłanka z PO Róża Thun. - Są takie rozmowy w PE. Może nie warto, żebyśmy tę samą równoległą procedurę składali jeszcze raz.
W lutym w sprawie Polski ma się odbyć kolejna debata. Przegłosowana ma zostać rezolucja popierająca działania Komisji Europejskiej. Kolejną debatę w sprawie Polski krytykuje Jadwiga Wiśniewska z PiS. - Jak widać totalna Targowica nie odpuszcza i cały czas próbuje podsycać konflikt polsko-polski na arenie międzynarodowej - uważa Wiśniewska.
Komisja Europejska zdecydowała się na uruchomienie artykułu 7. wobec Polski między innymi w związku ze zmianami w sądownictwie w Polsce. Zmiany te - zdaniem Komisji - są częściowo niekonstytucyjne.
Artykuł 7. to pierwszy krok w kierunku wdrożenia sankcji wobec Polski i ograniczenia jej praw jako członka Rady Europejskiej. Decyzję w tej sprawie muszą jednak podjąć jednomyślnie wszyscy przywódcy państw Unii Europejskiej.