Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. 50 polskich Sprawiedliwych wystosowało list do premierów i przewodniczących parlamentów Polski i Izraela, a także do narodów polskiego i żydowskiego. W liście apelują o powrót na drogę dialogu i pojednania.
W czasie spotkania w kancelarii premiera list odczytała prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, Anna Stupnicka-Bando. Autorzy listu podkreślili, że Polacy i Żydzi powinni dążyć do porozumienia.
"Nie zgadzamy się na skłócenie Żydów i Polaków. Apelujemy, aby nasze dwa narody, połączone blisko tysiącletnią wspólną historią, budowały w Polsce, Europie, Izraelu i Ameryce przymierze i przyszłość, oparte na przyjaźni, solidarności i prawdzie" - napisano w liście.
Mateusz Morawiecki podziękował Sprawiedliwym wśród Narodów Świata za rękę wyciągniętą do zgody i poszukiwania kompromisu. Powiedział, że wyszli oni ze swą inicjatywą w momencie, gdy państwo polskie walczy o prawdę.
- Prawda jest dla nas tym najważniejszym, o co rzeczywiście teraz się staramy. Sądzimy, że to właśnie jesteśmy winni ofiarom tamtych lat i bohaterom takim jak wy - oświadczył premier.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że ludzie, którzy w czasie Holocaustu ratowali Żydów, dali świadectwo najwyższej próby człowieczeństwa. - Dzięki wam stało się ono udziałem historii Polski - powiedział premier. Dodał, że polska i światowa wspólnota żydowska zawdzięcza Sprawiedliwym to, że w czasie najstraszliwszej próby mieli w sobie tyle odwagi, żeby zrobić to, co zrobili. Premier przywołał słowa jednego ze Sprawiedliwych, że Żydzi byli inni, ale przede wszystkim byli swoi.
- Była pewna odmienność, widoczna przez setki lat, ale jednocześnie to byli nasi bracia i siostry, którzy wtedy z nami żyli i byli swoi. Wy tych swoich staraliście się uratować i uratowaliście - powiedział premier. Zaznaczył, że podczas drugiej wojny światowej także w jego rodzinie były osoby, które uratowały Żydów. Dodał, że w tym czasie hitlerowcy wymordowali w odwecie mieszkańców kilkuset polskich wsi.
Po spotkaniu prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Bando powiedziała dziennikarzom, że było ono satysfakcjonujące.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że premier jednak pochylił się nad naszym apelem i mam wrażenie, że może jakoś te parę słów naszych dojdzie do niektórych ludzi, którzy chcą spokoju i powrotu dobrych stosunków między Polską a Izraelem - powiedziała Anna Stupnicka-Bando.
Dodała, że gdy nie ma rozmów, to "budzą się demony i występują różne bardzo przykre sprawy". Prezes wyraziła nadzieję, że apel skierowany do obu narodów będzie wysłuchany.
- Chodzi o to, żeby nie skłócać naszych narodów, które już przez dobrych parę lat żyły w spokoju, przyjaźniły się wzajemnie. Chcielibyśmy, żeby nasz głos był wysłuchany - podkreśliła Anna Stupnicka-Bando. - Przede wszystkim może on pomoże tym, którym zależy na poprawieniu stosunków, które się trochę teraz popsuły - dodała prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Pod listem wystosowanym do kancelarii premiera podpisały się władze Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. To organizacja pozarządowa, która powstała w 1985 roku z inicjatywy osób odznaczonych przez państwo Izrael medalem i dyplomem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej.
"Nie zgadzamy się na skłócenie Żydów i Polaków. Apelujemy, aby nasze dwa narody, połączone blisko tysiącletnią wspólną historią, budowały w Polsce, Europie, Izraelu i Ameryce przymierze i przyszłość, oparte na przyjaźni, solidarności i prawdzie" - napisano w liście.
Mateusz Morawiecki podziękował Sprawiedliwym wśród Narodów Świata za rękę wyciągniętą do zgody i poszukiwania kompromisu. Powiedział, że wyszli oni ze swą inicjatywą w momencie, gdy państwo polskie walczy o prawdę.
- Prawda jest dla nas tym najważniejszym, o co rzeczywiście teraz się staramy. Sądzimy, że to właśnie jesteśmy winni ofiarom tamtych lat i bohaterom takim jak wy - oświadczył premier.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że ludzie, którzy w czasie Holocaustu ratowali Żydów, dali świadectwo najwyższej próby człowieczeństwa. - Dzięki wam stało się ono udziałem historii Polski - powiedział premier. Dodał, że polska i światowa wspólnota żydowska zawdzięcza Sprawiedliwym to, że w czasie najstraszliwszej próby mieli w sobie tyle odwagi, żeby zrobić to, co zrobili. Premier przywołał słowa jednego ze Sprawiedliwych, że Żydzi byli inni, ale przede wszystkim byli swoi.
- Była pewna odmienność, widoczna przez setki lat, ale jednocześnie to byli nasi bracia i siostry, którzy wtedy z nami żyli i byli swoi. Wy tych swoich staraliście się uratować i uratowaliście - powiedział premier. Zaznaczył, że podczas drugiej wojny światowej także w jego rodzinie były osoby, które uratowały Żydów. Dodał, że w tym czasie hitlerowcy wymordowali w odwecie mieszkańców kilkuset polskich wsi.
Po spotkaniu prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Bando powiedziała dziennikarzom, że było ono satysfakcjonujące.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że premier jednak pochylił się nad naszym apelem i mam wrażenie, że może jakoś te parę słów naszych dojdzie do niektórych ludzi, którzy chcą spokoju i powrotu dobrych stosunków między Polską a Izraelem - powiedziała Anna Stupnicka-Bando.
Dodała, że gdy nie ma rozmów, to "budzą się demony i występują różne bardzo przykre sprawy". Prezes wyraziła nadzieję, że apel skierowany do obu narodów będzie wysłuchany.
- Chodzi o to, żeby nie skłócać naszych narodów, które już przez dobrych parę lat żyły w spokoju, przyjaźniły się wzajemnie. Chcielibyśmy, żeby nasz głos był wysłuchany - podkreśliła Anna Stupnicka-Bando. - Przede wszystkim może on pomoże tym, którym zależy na poprawieniu stosunków, które się trochę teraz popsuły - dodała prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Pod listem wystosowanym do kancelarii premiera podpisały się władze Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. To organizacja pozarządowa, która powstała w 1985 roku z inicjatywy osób odznaczonych przez państwo Izrael medalem i dyplomem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej.