"To kwestia bezpieczeństwa kraju" - tak prezydent Andrzej Duda mówił o zaletach obecności Polski jako niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. W czwartek w siedzibie Narodów Zjednoczonych na nowojorskim Manhattanie prezydent poprowadził debatę na temat przestrzegania prawa międzynarodowego. Spotkanie z udziałem przedstawicieli około 70 krajów zostało zorganizowane z okazji polskiego przewodnictwa w pracach Rady.
Choć debata toczyła się w Radzie Bezpieczeństwa, była otwarta dla wszystkich członków ONZ. Wystąpienia wygłosili więc przedstawiciele kilkudziesięciu krajów. Była wśród nich ambasador USA Nikki Halley oraz szefowa gabinetu sekretarza generalnego ONZ Maria Luiza Ribeiro Viotti.
Prezydent Andrzej Duda wyraził przekonanie, że prawo międzynarodowe dla cywilizowanych krajów jest najważniejszym narzędziem do utrzymania długofalowego pokoju. - Z drugiej strony pokusa bycia ponad prawem i zastraszania, zamiast budowy zaufania wciąż jest obecna na świecie - mówił prezydent.
Andrzej Duda poparł wysiłki dyplomatyczne na Półwyspie Koreańskim, proces pokojowy na Bliskim Wschodzie i plan rozmieszczenia sił pokojowych ONZ na Ukrainie. W swoim wystąpieniu prezydent poruszył też kwestię katastrofy w Smoleńsku. Mówiąc o niej Andrzej Duda powiedział, że prawo międzynarodowe powinno wspierać współczesne dochodzenia, na przykład w sprawie katastrof lotniczych. - Nie mam żadnych wątpliwości, że kwestia wyjaśnienia przyczyn tragedii smoleńskiej jest dla nas kwestią bardzo ważną - podkreślał.
Polska jest niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ w tym i w przyszłym roku. Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że to istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju.
- Żyjemy w czasach, w których marzenie o tym, że świat i nasza część Europy nigdy więcej nie zostanie dotknięta przez wojnę, niestety okazało się fiaskiem. Mamy dzisiaj za naszą granicą konflikt zbrojny na Ukrainie, mamy naruszanie granic w Europie, bardzo blisko naszego państwa i nikomu chyba nie trzeba dzisiaj tłumaczyć, że dbałość o pokój i bezpieczeństwo jest kwestią fundamentalną. Jestem przekonany, że moi rodacy tego oczekują - podkreślił Andrzej Duda na spotkaniu z dziennikarzami w ONZ.
Prezydent przypomniał, że Polska jest za reformą ONZ, tak aby Narody Zjednoczone mogły skuteczniej niż dotąd działać na rzecz pokoju na świecie. - Powinna zmierzać do tego, żeby działania Rady Bezpieczeństwa i Organizacji Narodów Zjednoczonych były bardziej wydajne i skuteczniejsze dla utrzymania światowego pokoju i bezpieczeństwa. To jest kwestia najistotniejsza. Przede wszystkim zreformowania wymaga kwestia podejmowania decyzji w ramach Rady Bezpieczeństwa. Tutaj są dobre idee, które my jako Polska wspieramy - dodał prezydent.
Andrzej Duda przemawiał już na forum Rady w Nowym Jorku w styczniu tego roku. Rada Bezpieczeństwa ONZ decyduje o najważniejszych sprawach związanych z pokojem na świecie i w praktyce może nakładać sankcje na państwa członkowskie. Większość działań ma jednak niewielki wpływ na losy świata.
Po zakończeniu wizyty w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych prezydent Andrzej Duda udał się do Chicago na spotkania z Polonią.
Prezydent Andrzej Duda wyraził przekonanie, że prawo międzynarodowe dla cywilizowanych krajów jest najważniejszym narzędziem do utrzymania długofalowego pokoju. - Z drugiej strony pokusa bycia ponad prawem i zastraszania, zamiast budowy zaufania wciąż jest obecna na świecie - mówił prezydent.
Andrzej Duda poparł wysiłki dyplomatyczne na Półwyspie Koreańskim, proces pokojowy na Bliskim Wschodzie i plan rozmieszczenia sił pokojowych ONZ na Ukrainie. W swoim wystąpieniu prezydent poruszył też kwestię katastrofy w Smoleńsku. Mówiąc o niej Andrzej Duda powiedział, że prawo międzynarodowe powinno wspierać współczesne dochodzenia, na przykład w sprawie katastrof lotniczych. - Nie mam żadnych wątpliwości, że kwestia wyjaśnienia przyczyn tragedii smoleńskiej jest dla nas kwestią bardzo ważną - podkreślał.
Polska jest niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ w tym i w przyszłym roku. Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że to istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju.
- Żyjemy w czasach, w których marzenie o tym, że świat i nasza część Europy nigdy więcej nie zostanie dotknięta przez wojnę, niestety okazało się fiaskiem. Mamy dzisiaj za naszą granicą konflikt zbrojny na Ukrainie, mamy naruszanie granic w Europie, bardzo blisko naszego państwa i nikomu chyba nie trzeba dzisiaj tłumaczyć, że dbałość o pokój i bezpieczeństwo jest kwestią fundamentalną. Jestem przekonany, że moi rodacy tego oczekują - podkreślił Andrzej Duda na spotkaniu z dziennikarzami w ONZ.
Prezydent przypomniał, że Polska jest za reformą ONZ, tak aby Narody Zjednoczone mogły skuteczniej niż dotąd działać na rzecz pokoju na świecie. - Powinna zmierzać do tego, żeby działania Rady Bezpieczeństwa i Organizacji Narodów Zjednoczonych były bardziej wydajne i skuteczniejsze dla utrzymania światowego pokoju i bezpieczeństwa. To jest kwestia najistotniejsza. Przede wszystkim zreformowania wymaga kwestia podejmowania decyzji w ramach Rady Bezpieczeństwa. Tutaj są dobre idee, które my jako Polska wspieramy - dodał prezydent.
Andrzej Duda przemawiał już na forum Rady w Nowym Jorku w styczniu tego roku. Rada Bezpieczeństwa ONZ decyduje o najważniejszych sprawach związanych z pokojem na świecie i w praktyce może nakładać sankcje na państwa członkowskie. Większość działań ma jednak niewielki wpływ na losy świata.
Po zakończeniu wizyty w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych prezydent Andrzej Duda udał się do Chicago na spotkania z Polonią.