Komisja zakwestionowała te reformy, rozpoczęła procedurę związaną z artykułem 7. i domaga się zmian. Polskie władze odpowiadają, że część zmian zostało już wprowadzonych i teraz ruch należy do Komisji.

Unijni komisarze mają rozmawiać o ostatnich zmianach w reformach i ocenić czy są one zgodne z rekomendacjami Komisji. Na tym etapie, w samej Komisji, utrzymują się różnice zdań. Jej wiceszef Frans Timmermans uważa, że zmiany w reformach sądownictwa są niewystarczające, a przewodniczący Jean-Claude Juncker jest zdania, że procedurę związaną z artykułem 7. należy już zakończyć, bo zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego.

Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka dowiedziała się nieoficjalnie, że w tej sprawie doszło w poniedziałek do ostrego sporu między gabinetami przewodniczącego Komisji i jego zastępcy. Unijni urzędnicy w rozmowie z korespondentką Polskiego Radia nie potrafili ocenić czy w środę mogą zapaść jakieś decyzje. Są tacy, którzy mówią, że Komisja może zwrócić się do unijnych krajów o oficjalne wysłuchanie Polski w sprawie reform sądownictwa na spotkaniu unijnych ministrów do spraw europejskich 26 czerwca. Ale słychać też głosy, że to raczej mało prawdopodobne. Nie jest natomiast wykluczone, że komisarze będą rozmawiać o tym, czy możliwe jest wycofanie z unijnego Trybunału Sprawiedliwości pozwu przeciwko Polsce za ustawę o sądach powszechnych, po wprowadzeniu w niej zmian i zrównaniu wieku emerytalnego sędziów.