List intencyjny o powstaniu Wielonarodowej Dywizji Północ podpisali ministrowie obrony krajów bałtyckich, Danii, Kanady i Wielkiej Brytanii. Jak powiedział szef łotewskiego resortu obrony Raimonds Bergmanis, kwatera główna dywizji powstanie niedaleko Rygi, w Adażi. Stacjonują tam też wojska wielonarodowej, batalionowej grupy bojowej NATO, w tym polscy żołnierze. Ponadto dowództwo sztabu dywizji ma się znajdować również na terytorium Danii, w miejscowości Karup.

Celem dywizji będzie planowanie obrony, organizacja ćwiczeń wojskowych, a także działania mające na celu poprawę współpracy między wojskami państw uczestniczących w realizacji wspólnych zadań obronnych. Sztab będzie działał na podobnych zasadach jak istniejąca centrala Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód, znajdująca się w Elblągu. Będzie w nim służyć ponad 300 żołnierzy.

Centrala dywizji na Łotwie będzie częścią sieci dowodzenia Sojuszu i ma odpowiadać za obronę w rejonie Bałtyku, a to w dłuższej perspektywie wzmocni też zdolność NATO do obrony krajów leżących na wschodniej flance Sojuszu.

Misja centrali Dywizji Północ rozpocznie się jesienią, ale zdolność operacyjną ma ona osiągnąć najpóźniej w 2020 roku.