Rodzina, artyści i tłumy fanów pożegnały Korę - ikonę polskiego rocka. Artystka spoczęła na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Podczas uroczystości pożegnalnej w Domu Przedpogrzebowym, szef muzyczny radiowej Trójki Piotr Metz podkreślił przełomowy charakter twórczości Kory i zespołu "Maanam".
- W 3,5 minuty "Boskiego Buenos", w jakże ważnym dla nas roku 1980 na festiwalu opolskim zmieniłaś wszystko. Muzykę, obyczaje, kulturę. To był dla nas wstrząs porównywalny, albo większy, z koncertem Rolling Stones w Kongresowej w 1967 roku, albo pierwszymi edycjami Jarocina razem wziętymi. Wprowadziłaś do literatury zupełnie nowy gatunek - rockową poezję, podobnie jak poezję piosenki wcześniej Młynarski, Osiecka czy ukochany przez ciebie Przybora - mówił Metz.
Kora zmarła 28 lipca po trwającej kilka lat chorobie nowotworowej. Miała 67 lat.
- W 3,5 minuty "Boskiego Buenos", w jakże ważnym dla nas roku 1980 na festiwalu opolskim zmieniłaś wszystko. Muzykę, obyczaje, kulturę. To był dla nas wstrząs porównywalny, albo większy, z koncertem Rolling Stones w Kongresowej w 1967 roku, albo pierwszymi edycjami Jarocina razem wziętymi. Wprowadziłaś do literatury zupełnie nowy gatunek - rockową poezję, podobnie jak poezję piosenki wcześniej Młynarski, Osiecka czy ukochany przez ciebie Przybora - mówił Metz.
Kora zmarła 28 lipca po trwającej kilka lat chorobie nowotworowej. Miała 67 lat.