Szef MSZ Jacek Czaputowicz - w zastępstwie premiera - uda się w poniedziałek po południu na szczyt Grupa Wyszehradzka-Izrael. W niedzielę z udziału w spotkaniu w Jerozolimie zrezygnował premier Mateusz Morawiecki.
Kancelaria premiera Netanjahu doprecyzowała potem, że premier mówił o "Polakach" i nie chodziło mu o Polskę jako państwo czy o Polaków jako naród, a winą za zniekształcenie wypowiedzi obarczyła izraelskiego dziennikarza.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk powiedział Polskiemu Radiu, że Mateusz Morawiecki jest "bardzo wyczulony na fałszywe oskarżenia pod adresem narodu polskiego" i stąd decyzja, by nie brać udziału w spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej w Jerozolimie.
W niedzielę odbyła się też rozmowa telefoniczna Morawiecki-Netanjahu. Według rzeczniczki rządu Joanny Kopcińskiej o rozmowę poprosiła strona izraelska.
"Szef izraelskiego rządu potwierdził, że w trakcie czwartkowego briefingu dla dziennikarzy w żadnym momencie nie przypisywał Polsce ani polskiemu narodowi odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie popełnione czasie II wojny światowej, i że nie padła z jego strony nawet najmniejsza sugestia tego rodzaju. Premier Netanjahu podkreślił także, że w pełni podtrzymuje wspólną deklarację przyjętą 27 czerwca 2018 r., w której obaj szefowie rządów stwierdzili m.in., że tego rodzaju sformułowania są rażąco błędne i pomniejszają odpowiedzialność rzeczywistych sprawców zbrodni" - napisała rzeczniczka rządu.
Joanna Kopcińska dodała, że premier Mateusz Morawiecki przyjął do wiadomości wyjaśnienia premiera Netanjahu. Jednocześnie podkreślił, że również podtrzymuje czerwcową deklarację.
"Stwierdził także, że sprawa prawdy historycznej i ofiary jaką Polska poniosła w trakcie II wojny światowej ma dla naszego kraju fundamentalne znaczenie" - czytamy w komunikacie rzeczniczki.
Polskę w Jerozolimie będzie reprezentował minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Szczyt w Jerozolimie będzie pierwszym w historii pozaeuropejskim spotkaniem Grupy, czyli przedstawicieli Polski, Czech, Węgier i Słowacji.
Latem 2017 roku premierzy V4 i szef izraelskiego rządu spotkali się w Budapeszcie. Wówczas rozmawiano między innymi o utworzeniu grup roboczych, które miałyby się zająć walką z terroryzmem oraz współpracą w dziedzinie innowacji i wysokich technologii.