Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Iran. Fot. www.google.pl/maps
Iran. Fot. www.google.pl/maps
Iran przyznał się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu nad Teheranem. Poinformował o tym prezydent kraju Hassan Rouhani.
W środę rano Boeing 737-800 ukraińskich linii lotniczych rozbił się krótko po starcie z lotniska w Teheranie. Zginęło 176 osób.

Komunikat w tej sprawie odczytano na antenie państwowej irańskiej telewizji. Napisano w nim, że tuż po starcie samolot przelatywał nad ważną bazą Gwardii Rewolucyjnej i wówczas doszło do omyłkowego zestrzelenia maszyny. Wkrótce potem irański prezydent Hassan Rouhani napisał na Twitterze, że jego kraj “głęboko żałuje” tego co się stało, a on sam składa rodzinom ofiar kondolencje.

Najwyższy przywódca duchowy Iranu ajatollah Ali Chamenei, człowiek, który sprawuje faktyczną władzę w kraju, wezwał do wyjaśnienia wszystkich przyczyn tragedii i do podania opinii publicznej całej prawdy o wydarzeniach ze środy z Teheranu.

Przez trzy dni po katastrofie Iran zaprzeczał, że mogło dojść do zestrzelenia, ale władze Kanady poinformowały, że mają dowody, iż tak właśnie się stało. Podobne informacje podały też Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Australia i Holandia.

Według mediów, które rozmawiały z przedstawicielami zachodnich wywiadów, w kierunku maszyny wystrzelono co najmniej dwie rakiety.

Iran przyznał też, że nie będzie w stanie odczytać informacji z czarnych skrzynek samolotu. Urządzenia zostaną przesłane do laboratorium we Francji, które dysponuje specjalistycznym sprzętem.

Do tragedii doszło w czasie eskalacji napięcia między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Tydzień temu amerykański dron zabił przebywającego w Iraku najważniejszego irańskiego dowódcę generała Ghassema Sulejmaniego. Kilka godzin przed katastrofą samolotu Iran ostrzelał rakietami amerykańskie bazy w Iraku.

Jak informują władze w Kijowie, ukraińscy eksperci nadal pracują w Iranie i badają szczątki maszyny. Ukraiński premier Ołeksij Honczaruk napisał, że przyznanie się Iranu do zestrzelenia boeinga to ważny krok w śledztwie w sprawie ustalenia przyczyn katastrofy.

W Iranie znajduje się 45 ukraińskich ekspertów do spraw lotnictwa. Szef ukraińskiego rządu poinformował, że wciąż zajmują się oni skrupulatnym wyjaśnianiem przyczyn katastrofy. Jak dodał, specjaliści badają dowody rzeczowe oraz wspólnie z Organizacją Lotnictwa Cywilnego Iranu dokonali oglądu czarnych skrzynek oraz miejsca składowania szczątków rozbitego samolotu.

Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że oczekuje od Iranu całkowitego przyznania się do winy, gotowości do pełnego i otwartego śledztwa, pociągnięcia winnych do odpowiedzialności, ale też zwrotu ciał ofiar i wypłaty odszkodowań.

Prezydent Ukrainy obiecuje, że winni zestrzelenia ukraińskiego samolotu w Iranie poniosą karę. Wołodymyr Zełenski zwrócił się ze specjalnym przemówieniem do Ukraińców. Zapewnił, że ciała 11 ofiar niedługo wrócą do ojczyzny.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty