Andrzej Duda złożył wizytę w szpitalu specjalistycznym św. Łukasza w Końskich w województwie świętokrzyskim. Na konferencji zapewnił, że w województwie świętokrzyskim nie ma osób zakażonych koronawirusem, ani hospitalizowanych, a kilka osób poddanych jest kwarantannie domowej.

Andrzej Duda podkreślił, że procedura związana z wykryciem koronawirusa u mężczyzny w województwie lubuskim przebiegła wzorcowo.

- Pacjent zgłosił się do lekarza rodzinnego, lekarz rodzinny natychmiast poinformował o tym sanepid, przysłano specjalną karetkę ze specjalnie przygotowaną obsługą, która pana zawiozła do szpitala na oddział zakaźny. Wszystko było pod kontrolą, wszystko było zabezpieczone. W tej chwili kwarantannie poddane są osoby, z którymi się kontaktował. Sytuacja jest w pełni opanowana - wyjaśnił.

Andrzej Duda dodał, że zwrócił się do prezesa PZU, by udostępnił specjalne konsultacje telefoniczne dla osób, które podejrzewają, że mogą być zakażone koronawirusem. Będą one mogły skorzystać z porad lekarzy. Prezydent podkreślił, że w obliczu zagrożenia związanego z wystąpieniem w Polsce koronawirusa możliwość konsultacji z lekarzem bez wychodzenia z domu jest bardzo istotna.

"Nie trzeba się kontaktować z innymi osobami. Wystarczy po prostu zadzwonić, czy skontaktować się za pomocą internetu i nawet widząc się poprzez taką teletransmisję internetową" - wyjaśnił.

Prezydent poinformował ponadto, że w sprawie koronawirusa konsultował się z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim. Andrzej Duda zaznaczył, że placówki medyczne w Polsce są przygotowane na przyjęcie i badanie pacjentów z podejrzeniem zakażenia patogenem. Prezydent mówił też, że apteki są poinformowane odnośnie do kierowania pacjentów do odpowiednich instytucji.

Rano, minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o pierwszym przypadku zakażenia koronawirusem. Chory mężczyzna znajduje się na oddziale zakaźnym w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Jego stan jest dobry. Wcześniej przyjechał autobusem z Nadrenii Północnej Westfalii do miasta Cybinka w Lubuskiem. Stamtąd został przewieziony specjalną karetką do szpitala. Służby sanitarno-epidemiologiczne podejmują działania w sprawie osób, które stykały się z chorym na koronawirusa.