Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. pixabay.com / jarmoluk (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / jarmoluk (CC0 domena publiczna)
W Polsce stwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa. Jednocześnie badania wykluczyły, by uczniowie z Polic byli nim zakażeni. Poinformował o tym minister zdrowia Łukasz Szumowski.
- W nocy otrzymaliśmy dodatnie wyniki pierwszego w Polsce pacjenta, który ma potwierdzone zachorowanie na koronawirusa - powiedział minister Szumowski.

Minister powiedział, że pacjent pochodzi z województwa lubuskiego i przyjechał z Niemiec. Jest hospitalizowany w Zielonej Górze, jego stan jest dobry.

Podkreślił, że wszystkie procedury zadziałały tak, jak powinny zadziałać. Pacjent zgłosił się do lekarza i otrzymał informację, żeby się skontaktować ze służbami sanitarnymi.

- Dobra informacja: w Policach wszystkie próbki pobrane, wszystkie testy są ujemne. W tej chwili inspekcja sanitarna działa w swoim rytmie i podejmie decyzję o terminie zakończenia kwarantanny dla tych 200 osób - powiedział minister.

Szef resortu zdrowia podziękował służbom sanitarnym w Zielonej Górze za bardzo sprawne działanie, a także wojewodzie za odpowiednią karetkę do przewozu osób.

- Pacjent został przewieziony do szpitala i tak jak zawsze to się dzieje, podobnie jak w Policach, wszystkie osoby, które miały kontakt z tym pacjentem, zostały objęte kwarantanną domową - podkreślił minister.

Łukasz Szumowski zaapelował do wszystkich obywateli o spokój i rozsądek, a także o przestrzeganie zaleceń resortu zdrowia i służb sanitarnych. Podkreślił, że nasz kraj jest dobrze przygotowany zarówno do zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa, jak i do leczenia przypadków zachorowań.

W komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego napisano, że w przypadku zaobserwowania u siebie objawów takich jak gorączka, kaszel, duszności i problemy z oddychaniem w ciągu czternastu dni po powrocie z tych krajów, należy telefonicznie powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się do oddziału zakaźnego.

Do wtorku na całym świecie odnotowano 90 663 przypadki koronawirusa, zmarły 3124 osoby. Najwięcej śmiertelnych przypadków odnotowano w Chinach, Iranie, Włoszech oraz w Korei Południowej.

Według Światowej Organizacji Zdrowia, większość zakażonych to osoby dorosłe. Najcięższy przebieg choroby występuje u osób powyżej 60. roku życia, które mają chorobę współistniejącą.
- W nocy otrzymaliśmy dodatnie wyniki pierwszego w Polsce pacjenta, który ma potwierdzone zachorowanie na koronawirusa - powiedział minister Szumowski.
- Dobra informacja: w Policach wszystkie próbki pobrane, wszystkie testy są ujemne. W tej chwili inspekcja sanitarna działa w swoim rytmie i podejmie decyzję o terminie zakończenia kwarantanny dla tych 200 osób - powiedział minister.
Minister Szumowski apeluje o spokój i rozwagę w związku z zagrożeniem koronawirusem
Relacja Aleksandra Pszoniaka (IAR)

Dodaj komentarz 4 komentarze

To niektórzy mogą odetchnąć z ulgą, bo już tak bardzo chcieli tego wirusa, więc teraz mają.
Wirus już pewnie jest od jakiegoś czasu, teraz go dopiero wykryto, nic dziwnego, skoro zrobiliśmy dopiero 600 badań. Zarażona osoba była na karnawale w Nadrenii-Północnej Westfalii, wracała do Polski autokarem.
Skoro zarażonych jest nad 90 tyś na świecie to biorąc ilość laniści na świecie to procentowo to jest 0,00119% zarażonych. z czego 99% pochodzi z Wuhan. Mam takie wrażenie słuchając tych wszystkich informacji to jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Na tym wirusie można zarobić i posiać strach i panikę u ludzi. Skoro GIS -jak wyraził się spirytus i mydło niszczą wirusa to w jakim stopniu musi on być zjadliwy ? W żadnym , Recepta prosta wieczorem kieliszek spirytusu i mycie całego ciała szarym mydłem i po wirusie.
Prawie nic co napisałeś nie jest prawdą. Nie ma co liczyć zarażonych na ilość ludzi bo po 1. wirusa jeszcze nie ma wszędzie a po 2. ta liczba miała by sens jakby każdy na ziemii był przebadany. Nie jest prawdą że 99% jest z Wuhan bo bardzo dużo przypadków jest w Korei Pld. Ale oni akurat bardzo dużo robią badań (już chyba koło 60tys, my zrobiliśmy 600). Dużo jest też we Włoszech, nie wiadomo ile bo tam póki co też badania są szczątkowe do potrzeb. I ostatnie- czemu świat panikuje, w końcu to tylko grupa. No właśnie nie do końca dwie najważniejsze różnice to wieksza zaraźliwość (4 razy większa) oraz fakt że 20% chorych przechodzi ciężkie zapalenie płuc i wymaga hospitalizacji, dodatkowo jest to wirus nowy, nieznany naszemu organizmowi. Teraz siebie wyobraź że 20% chorych na grypę musi mieć łóżko w szpitalu gdzie następny wolny termin jest na 2023. Nie tylko dla Polski jest to obciążenie ale dla całego świata również, dlatego jest ta lekka panika.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty