W Stanach Zjednoczonych ponad dwa tygodnie temu w internecie rozpoczęła się rejestracja Polaków, którzy chcieli w tym kraju wziąć udział w wyborach na polskiego prezydenta. Nie wiadomo było, według jakich zasad te wybory tutaj się odbędą. Cały proces przygotowawczy przebiegał według istniejącego prawa o głosowaniu za granicą. W USA rejestracja zakończy się o północy czasu lokalnego. W przypadku pandemii głosowanie przewidziano tylko w naszych placówkach dyplomatycznych, czyli stolicy Waszyngtonie, Nowym Jorku, Chicago, Houston i Los Angeles.

MSZ odpowiedzialny za przygotowanie wyborów za granicą, w specjalnym komunikacie podkreśla jednak, że procedowana właśnie w parlamencie ustawa może zmienić termin i warunki głosowania. Tak się stało. Działacz polonijny w przeszłości organizator polskich wyborów w USA Henryk Sut podkreśla, iż ma nadzieję, że nowa ustawa o głosowaniu zostanie tak przygotowana, że Polonia Amerykańska będzie mogła wziąć w nim udział.

Wybory na polskiego prezydenta wśród amerykańskiej Polonii cieszą się największą popularnością w porównaniu do tych do polskiego parlamentu czy europarlamentu.