Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbędą się, nie obowiązuje też cisza wyborcza. Tak w czwartek stwierdziła Państwowa Komisja Wyborcza.
Dzień wcześniej w sprawie zorganizowania wyborów prezydenckich w nowym terminie porozumieli się liderzy Zjednoczonej Prawicy - Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin.
W czwartkowym komunikacie PKW poinformowała, że podjęła wszystkie czynności związane z przeprowadzeniem wyborów, do których była zobowiązana prawnie. Rzecznik PKW Tomasz Grzelewski mówi, że przeprowadzenie głosowania 10 maja jest niemożliwe z powodu braku rozwiązań organizacyjnych. Stwierdza, że kluczowa była ustawa z 16 kwietnia, która zawiesiła obowiązki Państwowej Komisji Wyborczej i Krajowego Biura Wyborczego. Wskazał miedzy innymi na obowiązki informacyjne, możliwość wydawania zaświadczeń i drukowanie kart do głosowania. Grzelewski mówi, że w świetle tego PKW nie miała instrumentów niezbędnych do wykonywania swoich obowiązków.
Rzecznik PKW mówi, że wójtowie i konsulowie nie przygotują spisu wyborców. Przypomina też wyborcom o tym, że 10 maja lokale wyborcze będą zamknięte.
Na początku przyszłego tygodnia Państwowa Komisja Wyborcza planuje sporządzić sprawozdanie z przebiegu wyborów prezydenckich. Rzecznik PKW podkreśla, że dzień głosowania jest jedynie ich finalnym momentem, a wybory zaczęły się, gdy marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła datę głosowania na 10 maja. Tomasz Grzelewski powiedział, że sprawozdanie będzie dotyczyć wszystkich działań, które komisja wykonała zgodnie z kalendarzem wyborczym. Zostanie przekazane do Sądu Najwyższego.
Po unieważnieniu wyborów przez Sąd Najwyższy, Marszałek Sejmu ma wyznaczyć nowy termin wyborów.
W czwartkowym komunikacie PKW poinformowała, że podjęła wszystkie czynności związane z przeprowadzeniem wyborów, do których była zobowiązana prawnie. Rzecznik PKW Tomasz Grzelewski mówi, że przeprowadzenie głosowania 10 maja jest niemożliwe z powodu braku rozwiązań organizacyjnych. Stwierdza, że kluczowa była ustawa z 16 kwietnia, która zawiesiła obowiązki Państwowej Komisji Wyborczej i Krajowego Biura Wyborczego. Wskazał miedzy innymi na obowiązki informacyjne, możliwość wydawania zaświadczeń i drukowanie kart do głosowania. Grzelewski mówi, że w świetle tego PKW nie miała instrumentów niezbędnych do wykonywania swoich obowiązków.
Rzecznik PKW mówi, że wójtowie i konsulowie nie przygotują spisu wyborców. Przypomina też wyborcom o tym, że 10 maja lokale wyborcze będą zamknięte.
Na początku przyszłego tygodnia Państwowa Komisja Wyborcza planuje sporządzić sprawozdanie z przebiegu wyborów prezydenckich. Rzecznik PKW podkreśla, że dzień głosowania jest jedynie ich finalnym momentem, a wybory zaczęły się, gdy marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła datę głosowania na 10 maja. Tomasz Grzelewski powiedział, że sprawozdanie będzie dotyczyć wszystkich działań, które komisja wykonała zgodnie z kalendarzem wyborczym. Zostanie przekazane do Sądu Najwyższego.
Po unieważnieniu wyborów przez Sąd Najwyższy, Marszałek Sejmu ma wyznaczyć nowy termin wyborów.