Jak informuje rzeczniczka warszawskiego ratusza Karolina Gałecka, ktoś namalował czarną farbą napis "Black Lives Matter. Still".

Obiema sprawami zajmuje się Komenda Stołeczna Policji, funkcjonariusze przeglądają zapis z miejskiego monitoringu.

Twórcy napisu nawiązują do zdewastowania bliźniaczego pomnika Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie. Po poniedziałkowych protestach w sprawie śmierci czarnoskórego George'a Floyda pomnik także był pokryty farbą.

George Floyd zginął z rąk funkcjonariusza w Minneapolis 25 maja. Funkcjonariusz przez kilka minut klęczał na jego szyi. Wydarzenie wywołało zamieszki w Stanach Zjednoczonych. Dziesiątki tysięcy Amerykanów wyszły na ulice, by protestować przeciwko rasizmowi i brutalności policji.

Pikiety przeciw rasizmowi pojawiają się także w innych miejscach na świecie. W Warszawie taki protest odbył się wczoraj przed amerykańską ambasadą. Protestujący mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Dość rasizmu i przemocy", "Solidarność z buntem w USA" czy "Stop brutalności policji".