Liderzy Unii Europejskiej i NATO potępili próbę otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego tzw. nowiczokiem i wezwali Rosję do przeprowadzenia rzetelnego śledztwa.
Niemiecki rząd poinformował w środę, że są dowody na to, iż Aleksieja Nawalnego próbowano otruć środkiem bojowym z grupy "Nowiczok".
Szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell napisał w oświadczeniu, że analiza toksykologiczna wskazuje na próbę otrucia Aleksieja Nawalnego środkiem chemicznym opracowanym przez Związek Radziecki, a później przez Rosję.
"Użycie broni chemicznej jest całkowicie niedopuszczalne i jest złamaniem prawa międzynarodowego" - głosi oświadczenie szefa unijnej dyplomacji. Josep Borrell wezwał Rosję do przeprowadzenia przejrzystego dochodzenia i podkreślił, że ta sprawa nie może pozostać nierozwiązana.
O śledztwo zaapelował też do Rosji przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel potępiając próbę "uciszenia" opozycyjnego lidera.
Także sekretarz generalny NATO oczekuje od Rosji pełnego i przejrzystego śledztwa.
Jens Stoltenberg napisał, że przeprowadzi konsultacje z sojusznikami w NATO na temat konsekwencji.
"To nikczemny i tchórzliwy czyn. Sprawców należy postawić przed sądem" - to z kolei wpis przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen. Nie ma w nim apelu skierowanego bezpośrednio do Rosji.