Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że trwają prace nad logistyką i planem dystrybucji szczepionek na Covid-19. Dobrowolne szczepienie ma najpierw objąć seniorów, a także służby medyczne i mundurowe, które wspierają walkę z pandemią.
Na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki mówił, że na mocy zawartego w sierpniu porozumienia państw unijnych dostaniemy szczepionki w tym samym czasie, co inni członkowie UE. Dodał, że umowa przewiduje dostęp do szczepionek w ilości proporcjonalnej do liczby mieszkańców danego kraju.
Szef rządu jednocześnie zaapelował o zachowanie dyscypliny.
- Teraz, kiedy na wyciągnięcie ręki - za być może już 3-4 miesiące ta szczepionka do nas rzeczywiście przyjedzie, bądźmy bardzo zdyscyplinowani. Dzisiaj bardzo potrzebna jest wzajemna odpowiedzialność, dyscyplina wobec własnych zachowań, wobec tych obostrzeń, które obowiązują - apelował Mateusz Morawiecki.
Podkreślił, że "musimy zrobić wszystko, żeby jak najmniej ludzi ucierpiało przez Covid-19".
Pfizer i BioNTech to pierwsze firmy, które ogłaszają sukces w pracach nad szczepionką. Wniosek o dopuszczenie do użycia ich produktu ma wpłynąć do niemieckiego rządu jeszcze w tym miesiącu.
Zaprojektowana na uniwersytecie oksfordzkim szczepionka AstraZeneca jest w trzeciej fazie testów. Producent zdecydował się uruchomić masową produkcję jeszcze przed zakończeniem ostatniego etapu badań. Wyniki testów mają być znane do końca roku, a proces dopuszczenia do sprzedaży może zakończyć się w połowie przyszłego roku.
Amerykańska Moderna w październiku zakończyła rekrutację 30 tysięcy ochotników do testowania szczepionki. Do końca roku chce zakończyć etap testów i zgłosić gotowość do wypuszczenia szczepionki na rynek. Tymczasem francuski producent leków Sanofi twierdzi, że udało mu się znacznie zmniejszyć dystans dzielący postępy prac nad jego szczepionką wobec rynkowych rywali.