Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali dziewięć miejsc w związku ze śledztwem w tzw. aferze melioracyjnej. Jak informuje Prokuratura Krajowa chodzi o wątki dotyczące afery Polskiego Związku Piłki Nożnej.
We wrześniu ubiegłego roku funkcjonariusze weszli do siedziby PZPN w związku z „nieprawidłowościami finansowymi w działalności Fundacji All Sports Promotion, działającej w imieniu AZS Koszalin SA".
- W trakcie prowadzenia prac związanych ze śledztwem dotyczącym afery melioracyjnej doszło do ujawnienia nowych wątków. Wątki wskazują na możliwość popełnienia przestępstw związanych z zarządzaniem majątkiem, który był - jak się zdaje - wykorzystywany do działań przestępczych. Chodzi o wykorzystanie różnego rodzaju podmiotów do wyprowadzania pieniędzy i innych działań o charakterze przestępczym - dodał.
W latach 2011-2013 Fundacja otrzymała od Zakładów Chemicznych Police pieniądze na działania promocyjne. W konsekwencji miało dojść do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 2 milionów złotych. Czwartkowe przeszukania odbyły się ponownie w
siedzibie PZPN.
Działania promocyjne Fundacji All Sports Promotion miały być prowadzone wspólnie z PZPN.
W trakcie śledztwa dotyczącego afery melioracyjnej jeden ze świadków zeznał, że prominentny działacz PO z Koszalina Łukasz B. były piłkarz i sędzia ekstraklasy, a także syn wiceprezesa PZPN popełnił przestępstwa na szkodę Skarbu Państwa.
Chodziło o oszustwo na kwotę 2 milionów złotych na szkodę Grupy Azoty Zakładów Chemicznych Policę.
Łukasz B. założył fundację All Sports Promotion. Dzięki bliskiej relacji ze Stanisławem Gawłowskim pozyskał pieniądze z Grupy Azoty na AZS Koszalin. Znaczna część pozyskanych środków (2 mln zł) nie trafiła do AZS, a do prywatnej spółki, której właściciele podzielili się między sobą pozyskaną kwotą.
Zarzut oszustwa i prania brudnych pieniędzy usłyszało w tej sprawie siedem osób, w tym Łukasz B, syn wiceprezesa PZPN.
- Funkcjonariusze przeszukali dziewięć miejsc w województwach: małopolskim, śląskim, podkarpackim i mazowieckim. W czynnościach brało udział 50 funkcjonariuszy, co pokazuje skalę działań. Czynności przeszukania wykonane były m.in. w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej - mówi Stanisław Żaryn rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
- W trakcie prowadzenia prac związanych ze śledztwem dotyczącym afery melioracyjnej doszło do ujawnienia nowych wątków. Wątki wskazują na możliwość popełnienia przestępstw związanych z zarządzaniem majątkiem, który był - jak się zdaje - wykorzystywany do działań przestępczych. Chodzi o wykorzystanie różnego rodzaju podmiotów do wyprowadzania pieniędzy i innych działań o charakterze przestępczym - dodał.
Dodaj komentarz 4 komentarze
A będzie rzetelne śledztwo w sprawie afery w Policach ? Czy PiS-owskie afery nie są tematem informacji społeczeństwa? I zamknięcie stoczni w Świnoujściu i oszukanie, że w naszej stoczni powstaną promy?
Nie będzie śledztwa, prokuratura umorzyła postępowanie.
ten gość
musi mieć nieźle za uszami
...tu i tam !!!!?
MASAKRA PO=KO !
Jeżeli -wolnyszczecin- ma wiedzę o jakiejkolwiek aferze to drzwi prokuratury stoją otworem, przypominam, zatajenie wiedzy o jakimkolwiek przestępstwie jest przestępstwem,