Rzecznik Praw Obywatelskich nie może pełnić urzędu po upływie kadencji. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jeden z przepisów ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich jest niezgodny z Konstytucją.
Jak mówił tuż po ogłoszeniu wyroku Adam Bodnar, decyzja Trybunału Konstytucyjnego oznacza w praktyce dwie sytuacje.
- Albo parlament wybierze, zgodnie z Konstytucją, nowego rzecznika, co byłoby najbardziej pożądane. Ja apeluję do wszystkich sił politycznych, żeby się dogadały, co do takiego kandydata, który uzyska poparcie Sejmu i Senatu. Drugi scenariusz jest moim zadaniem bardziej niebezpieczny, bo doprowadzi do wprowadzenia kogoś, kto będzie kimś w rodzaju komisarza, a nie będzie rzecznikiem praw obywatelskich - komentował Bodnar.
Przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego Adam Bodnar w imieniu swoim i Biura Rzecznika Praw Obywatelskich dziękował wszystkim za okazane wsparcie. Zapewnił też, że będzie kontynuował swoją pracę w ciągu najbliższych miesięcy.
Sprawę rozpoznawano w poniedziałek i we wtorek w pięcioosobowym składzie sędziów Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem prezes Julii Przyłębskiej. Sprawozdawcą był sędzia Stanisław Piotrowicz, oprócz niego w składzie znaleźli się również sędziowie: Bartłomiej Sochański, Wojciech Sych i Justyn Piskorski.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
W ostatnich miesiącach parlament trzykrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Ty się targowiczaninie Bodnar tak zachowywałeś, jakbyś nie był rzecznikiem praw obywatelskich,
a raczej praw niemieckich i czerwono-tęczowych, i nie było dla ciebie z tym problemu.
Rzecznik Ci nie pasuje bo patrzy się władzy na ręce? Poseł PiS byłby lepszym RPO?
kolega NOWAKA !
Mafia - Obywatele
2 : 0