Społeczność międzynarodowa, w tym także Światowa Organizacja Zdrowia WHO, popełniły błędy na początku pandemii koronawirusa. To wniosek z opublikowanego właśnie raportu niezależnych ekspertów. Uznali oni, że obecnej sytuacji na świecie można było zapobiec.
Panel niezależnych ekspertów powstał po tym, jak pojawiły się oskarżenia pod adresem Światowej Organizacji Zdrowia, że ta na początku pandemii działała zbyt opieszale. W końcowym raporcie grupa uznała, że nie tylko WHO, ale także władze poszczególnych krajów zlekceważyły wirusa.
“Zagrożenie na świecie powinno zostać ogłoszone znacznie wcześniej, najpóźniej 22 stycznia" - mówiła wiceszefowa grupy, była prezydent Liberii Ellen Johnson Sirleaf. "Jednak nawet po tym, jak ogłoszono je 30 stycznia, kolejny miesiąc został zmarnowany, bo wiele krajów przyjęło taktykę, by czekać i zobaczyć, co się stanie”. Zdaniem ekspertów, Europa powinna była znacznie wcześniej wprowadzić zakaz podróżowania. Raport wskazuje też na procedury, które ograniczają możliwości działania WHO. Specjaliści opowiedzieli się za stworzeniem globalnego systemu wczesnego ostrzegania przed pandemią i za zwiększeniem niezależności międzynarodowych organizacji, takich jak WHO.
Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 3 miliony 331 tysięcy osób, a łączna liczba zakażeń to 160 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.
Najgorsza sytuacja panuje obecnie w Indiach, gdzie liczba nowych zakażeń wciąż jest bardzo wysoka, a szpitale są przepełnione. Poprawiła się natomiast sytuacja w USA i w Europie, a kolejne kraje zdejmują restrykcje.
“Zagrożenie na świecie powinno zostać ogłoszone znacznie wcześniej, najpóźniej 22 stycznia" - mówiła wiceszefowa grupy, była prezydent Liberii Ellen Johnson Sirleaf. "Jednak nawet po tym, jak ogłoszono je 30 stycznia, kolejny miesiąc został zmarnowany, bo wiele krajów przyjęło taktykę, by czekać i zobaczyć, co się stanie”. Zdaniem ekspertów, Europa powinna była znacznie wcześniej wprowadzić zakaz podróżowania. Raport wskazuje też na procedury, które ograniczają możliwości działania WHO. Specjaliści opowiedzieli się za stworzeniem globalnego systemu wczesnego ostrzegania przed pandemią i za zwiększeniem niezależności międzynarodowych organizacji, takich jak WHO.
Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 3 miliony 331 tysięcy osób, a łączna liczba zakażeń to 160 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.
Najgorsza sytuacja panuje obecnie w Indiach, gdzie liczba nowych zakażeń wciąż jest bardzo wysoka, a szpitale są przepełnione. Poprawiła się natomiast sytuacja w USA i w Europie, a kolejne kraje zdejmują restrykcje.