Nowy wariant koronawirusa może być poważnym zagrożeniem - twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia. Chodzi o wariant wykryty po raz pierwszy dwa dni temu w Republice Południowej Afryki. WHO nazwała go Omikron.
WHO, która zebrała się na pilnym posiedzeniu po informacji o wykryciu nowej wersji SARS-CoV-2, zaklasyfikowała nowy wariant jako groźny. Na razie nie wiadomo, czy Omikron rozchodzi się szybciej lub czy jest bardziej śmiertelny niż wariant Delta.
Wiele wskazuje jednak na to, że może on być groźniejszy niż Delta i może lepiej radzić sobie z dostępnymi na rynku szczepionkami.
- Ten wariant ma sporą liczbę mutacji, a niektóre z nich mają bardzo niepokojącą charakterystykę. Wiele grup naukowców w tej chwili bada ten wariant - mówi Maria van Kerkhove ze Światowej Organizacji Zdrowia.
Szacuje się, że Omikron może mieć nawet dwukrotnie więcej mutacji niż najgroźniejszy dotąd wariant Delta, który w ostatnich tygodniach spowodował ogromny wzrost liczby zakażeń w Europie. Omikron jest już obecny w kilku krajach na południu Afryki, ale także w Belgii, Hong Kongu i w Izraelu.
Na wieść o pojawieniu się nowego wariantu SARS-CoV-2 wiele krajów zawiesiło połączenia lotnicze z RPA i innymi krajami południa Afryki. Specjaliści twierdzą jednak, że jest już za późno, by zapobiec rozejściu się nowego wariantu po świecie.
The Technical Advisory Group on SARS-CoV-2 Virus Evolution met today to review what is known about the #COVID19 variant B.1.1.529.
They advised WHO that it should be designated a Variant of Concern.
WHO has named it Omicron, in line with naming protocols https://t.co/bSbVas9yds pic.twitter.com/Gev1zIt1Ek
— World Health Organization (WHO) (@WHO) November 26, 2021