Ukraina zwróciła się do Unii Europejskiej o wsparcie wywiadowcze - poinformował szef unijnej dyplomacji.
Josep Borrell podkreślił, że Wspólnota pomoże władzom w Kijowie. Powiedział też, że unijne kraje są gotowe zwiększyć swoje wsparcie wojskowe dla Ukrainy, a także pulę pieniędzy w wysokości 450 milionów euro przeznaczonych na zakup i dostawy broni.
Szef unijnej dyplomacji mówił o tym po wideokonferencji z udziałem ministrów obrony państw członkowskich. Szef unijnej dyplomacji poinformował, że Brukseli już zwróciła się do unijnego centrum satelitarnego w Madrycie o przekazanie informacji na temat ruchów rosyjskich wojsk. Unijne centrum to agencja odpowiedzialna za przetwarzanie i dostarczanie informacji pochodzących z analiz obrazów satelitarnych.
Podczas wideokonferencji ministrowie obrony omówili szczegóły wsparcia technicznego dla Ukrainy. Chodzi o karabiny maszynowe, amunicję, czy systemy antyrakietowe, a także, w ramach dwustronnej pomocy, państwa członkowskie mogą dostarczać myśliwce. Josep Borrell poinformował, że w Brukseli powstała specjalne biuro koordynacyjno-rozliczeniowe. Tam Ukraina będzie składać swoje zapotrzebowanie i tam też będą zapadać decyzje, które kraje i jak sprzęt będą wysyłać.
Biuro ma ściśle współpracować z NATO. W Polsce natomiast będzie baza przerzutowa na Ukrainę. Szef unijnej dyplomacji nie chciał mówić nic więcej. - To jest wojna i nie będą podawać żadnych informacji, które mogłyby być wykorzystane przez drugą stronę - dodał Josep Borrell podkreślając, że chodzi o bezpieczeństwo unijnych transportów broni. Samą inicjatywę unijną nazwała bezprecedensową.
- To jest punkt zwrotny w historii integracji europejskiej. Dotychczas uważano, że Unia Europejska to jest projekt pokojowy, a nie militarny, w związku z czym Unia Europejska nie może dostarczyć broni państwom trzecim, w tym momencie łamiemy kolejne tabu - dodał.
Szef unijnej dyplomacji mówił też że Wspólnota musi jak najszybciej zmniejszyć uzależnienie od rosyjskiej ropy i gazu.
- Płacimy bardzo wysokie rachunki na konto Putina, a te pieniądze są wykorzystywane następnie do finansowania agresji zbrojnej - dodał Josep Borrell.
Powiedział też o sankcjach nałożonych przez Unię na Rosję. Podkreślał, że Europa musi być gotowa zapłacić cenę za te restrykcje. - Jeśli nie stanie się to teraz, to w przyszłości zapłacimy jeszcze większą cenę - dodał.
Minister @mblaszczak 🇵🇱 bierze udział w wideokonferencji ministrów obrony państw UE. Tematem rozmów sytuacja na Ukrainie 🇺🇦 w związku z atakiem Rosji. pic.twitter.com/jGt2AEUvdt
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) February 28, 2022