Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. © European Union 2020 - Source: EP
Fot. © European Union 2020 - Source: EP
Czwarty pakiet unijnych sankcji wobec Rosji za napaść na Ukrainę, który wszedł w środę po południu w życie, jest najsłabszym z dotychczasowych.
Polska jest w grupie krajów, które uważają, że potrzebne są surowe restrykcje w sektorze energetycznym, by zatrzymać Putina. Jednak na zakaz importu z Rosji ropy, gazu i węgla nie chcą się zgodzić Niemcy, przy wsparciu Włoch i Węgier.

- Naszym celem jest zablokowanie zdolności Kremla do prowadzenia wojny z sąsiadami - mówiła przed kilkoma dniami przewodnicząca Komisji, Ursula von der Leyen zapowiadając kolejne restrykcje.

Wczorajszy pakiet do najsurowszych nie należy. Na czarną listę z zakazem wjazdu i zamrożonym majątkiem w Unii zostało wpisanych kilkunastu oligarchów, członków ich rodzin i biznesmenów działających w przemyśle metalurgicznym, rolniczym, farmaceutycznym, telekomunikacyjnym i cyfrowym, a także ponad 140 senatorów z rosyjskiej Rady Federacji.

Restrykcje objęły także sprzęt i technologie używane w transporcie morskim. Dodatkowe trzy białoruskie banki zostały odłączone od systemu SWIFT.

Polska wraz z krajami bałtyckimi uważa, że czekać nie można i już teraz Unia powinna objąć sankcjami rosyjski sektor energetyczny. Jednak sprzeciw przede wszystkim Niemiec uniemożliwia podjęcie tej decyzji.

- Na Ukrainę spadają bomby, giną ludzie, a niektórzy są oderwani od rzeczywistości - powiedział jeden z dyplomatów komentując brak zgody wśród krajów członkowskich na ostrzejsze zapisy w deklaracji przygotowanej na szczyt w Paryżu i zapowiedź surowych restrykcji.
Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty