Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
W czwartek na nadzwyczajnym szczycie Sojuszu w Brukseli przywódcy krajów członkowskich mają podjąć decyzje w tej sprawie. NATO nie zdradza jednak szczegółów pomocy.
Od czasu, gdy miesiąc temu Rosja napadła na Ukrainę, kraje Zachodu wysłały do Kijowa systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwczołgowej, a także drony, amunicję i paliwo. Kraje NATO, w tym głównie Polska, przyjęły też około 3,5 miliona uchodźców, którzy uciekli przed rosyjskimi bombami.

Szef NATO Jens Stoltenberg zapowiedział, że podczas jutrzejszego szczytu Sojusz ma podjąć szczegółowe decyzje w sprawie dalszej pomocy dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy. “Chodzi m.in. o pomoc w walce z cyberatakami, a także o sprzęt, który pomoże Ukrainie bronić się przed zagrożeniami chemicznymi, biologicznymi, radioaktywnymi i nuklearnymi” - powiedział Jens Stoltenberg.

Podczas jutrzejszych obrad zaplanowane jest także wystąpienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Polska ma z kolei przedstawić propozycję wysłania na Ukrainę misji pokojowej NATO. Szef Sojuszu zapowiedział już jednak, że taka misja nie jest możliwa, bo mogłoby się to wiązać z ryzykiem włączenia się NATO w wojnę z Rosją.

NATO udziela wsparcia Ukrainie od 2014 roku, kiedy to Rosja zajęła Krym, a prorosyjscy bojownicy rozpętali wojnę w Donbasie. Przez osiem lat kraje Zachodu szkoliły ukraińskich żołnierzy i współfinansowały armię. Przedstawiciele NATO twierdzą, że obecna niezwykle skuteczna obrona ukraińskiego wojska w wojnie z Rosją to także efekt kilkuletniej współpracy Kijowa z Zachodem.
Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty