Ministrowie obrony unijnych krajów zaakceptują dziś zwiększenie funduszu na zakup i dostawy broni dla Ukrainy do dwóch miliardów euro.
Mają też rozmawiać o rozszerzeniu Sojuszu Północnoatlantyckiego o Finlandię i Szwecję. Około 11.00 rozpoczęło się w Brukseli spotkanie szefów resortów obrony.
Ministrowie mają wyrazić poparcie dla starań Finlandii i Szwecji w NATO.
- To wzmocni naszą jedność i uczyni nas silniejszymi w przeciwieństwie do tego co Putin chciał osiągnąć - mówił przed spotkaniem szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell.
Jeśli chodzi o zwiększenie funduszu na zakup i dostawy broni dla Ukrainy, to wczoraj zielone światło dali ministrowie spraw zagranicznych unijnych krajów. Chodzi o pieniądze z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, po które Unia sięgnęła po raz pierwszy w historii w lutym i zgodziła się na dofinansowanie dla zaatakowanego kraju.
Co miesiąc ta suma była zwiększana o pół miliarda euro i teraz pula pieniędzy do dyspozycji dla unijnych rządów wynosi 2 miliardy euro.
Kraje członkowskie, które przekazały uzbrojenie Ukrainie, mogą się ubiegać o zwrot wydatków i ponoszonych kosztów. Na początku finansowano zarówno broń śmiercionośną jak i kamizelki kuloodporne i hełmy. Teraz jednak 90 procent pieniędzy ma być przeznaczonych na czołgi, broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą.
Ministrowie mają wyrazić poparcie dla starań Finlandii i Szwecji w NATO.
- To wzmocni naszą jedność i uczyni nas silniejszymi w przeciwieństwie do tego co Putin chciał osiągnąć - mówił przed spotkaniem szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell.
Jeśli chodzi o zwiększenie funduszu na zakup i dostawy broni dla Ukrainy, to wczoraj zielone światło dali ministrowie spraw zagranicznych unijnych krajów. Chodzi o pieniądze z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, po które Unia sięgnęła po raz pierwszy w historii w lutym i zgodziła się na dofinansowanie dla zaatakowanego kraju.
Co miesiąc ta suma była zwiększana o pół miliarda euro i teraz pula pieniędzy do dyspozycji dla unijnych rządów wynosi 2 miliardy euro.
Kraje członkowskie, które przekazały uzbrojenie Ukrainie, mogą się ubiegać o zwrot wydatków i ponoszonych kosztów. Na początku finansowano zarówno broń śmiercionośną jak i kamizelki kuloodporne i hełmy. Teraz jednak 90 procent pieniędzy ma być przeznaczonych na czołgi, broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą.