W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji konstytucji autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Zakłada on wyłączenie z reguły finansowej wydatków na obronność oraz możliwość konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów. Projekt uzasadniał poseł Łukasz Schreiber. Jak mówił, zmiany w ustawie zasadniczej mają związek ze zbrojną napaścią Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Podczas dyskusji nad projektem na sali plenarnej, poseł Michał Jach z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że "napaść Rosji na Ukrainę uzasadnia zmianę w konstytucji, która pozwoli zwiększyć wydatki na obronę i odstraszanie, a także konfiskować majątki państwa agresora".
"Rosja to nie tylko zagrożenie militarne dla Polski, to zagrożenie egzystencjalne, które wymaga podejmowania adekwatnych przygotowań, rozwiązań tak, ażeby Polska była gotowa nie tylko odeprzeć rosyjską agresję na nasze terytorium, ale dawała Rosji pewność, że nie będzie w stanie zająć nawet kawałka Rzeczypospolitej" - mówił.
Większość klubów i kół opozycyjnych była przeciwna zmianom w konstytucji. Poseł Robert Kropiwnicki wniósł w imieniu Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie projektu nowelizacji w pierwszym czytaniu. Mówił, że "konstytucyjna reguła wydatkowa to bezpiecznik solidarności pokoleniowej".
Odnosząc się do proponowanych przepisów, które miałyby umożliwić konfiskatę majątków Rosjan, poseł dowodził, że można to robić bez zmiany konstytucji. Jak mówił, zgodnie z artykułem 21. i 46. ustawy zasadniczej, wywłaszczenie i przepadek rzeczy jest możliwy, ale tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu.
Zmiany w konstytucji, Sejm uchwala większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat - bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Podczas dyskusji nad projektem na sali plenarnej, poseł Michał Jach z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że "napaść Rosji na Ukrainę uzasadnia zmianę w konstytucji, która pozwoli zwiększyć wydatki na obronę i odstraszanie, a także konfiskować majątki państwa agresora".
"Rosja to nie tylko zagrożenie militarne dla Polski, to zagrożenie egzystencjalne, które wymaga podejmowania adekwatnych przygotowań, rozwiązań tak, ażeby Polska była gotowa nie tylko odeprzeć rosyjską agresję na nasze terytorium, ale dawała Rosji pewność, że nie będzie w stanie zająć nawet kawałka Rzeczypospolitej" - mówił.
Większość klubów i kół opozycyjnych była przeciwna zmianom w konstytucji. Poseł Robert Kropiwnicki wniósł w imieniu Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie projektu nowelizacji w pierwszym czytaniu. Mówił, że "konstytucyjna reguła wydatkowa to bezpiecznik solidarności pokoleniowej".
Odnosząc się do proponowanych przepisów, które miałyby umożliwić konfiskatę majątków Rosjan, poseł dowodził, że można to robić bez zmiany konstytucji. Jak mówił, zgodnie z artykułem 21. i 46. ustawy zasadniczej, wywłaszczenie i przepadek rzeczy jest możliwy, ale tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu.
Zmiany w konstytucji, Sejm uchwala większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat - bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.