Korea Północna wystrzeliła pocisk balistyczny krótkiego zasięgu - poinformowała południowokoreańska armia.
Dwa dni wcześniej na Półwysep Koreański dotarł amerykański lotniskowiec, który weźmie udział w manewrach z siłami Południa. Korea Północna ostrzegała wcześniej przed wznawianiem wspólnych ćwiczeń sił Korei Południowej i USA na duża skalę.
Według południowokoreańskiej armii, rakietę krótkiego zasięgu wystrzelono tuż przed 7:00 rano czasu lokalnego z wyrzutni w północno-zachodniej części kraju. Pocisk po pokonaniu 600 kilometrów zakończył lot w Morzu Japońskim, nazywanym w Korei Południowej Morzem Wschodnim.
Do próby rakietowej Korei Północnej dochodzi na kilka dni przed wizytą w Seulu wiceprezydent USA Kamali Harris. W pobliże Półwyspu Koreańskiego dotarł zaś amerykański lotniskowiec USS Ronald Reagan, który weźmie udział we wspólnych manewrach wojskowych obu państw. Ćwiczenia wznowiono po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, a wcześniej - próbami rozmów z Koreą Północną na temat jej denuklearyzacji za czasów prezydentury Donalda Trumpa.
Według południowokoreańskiej armii, rakietę krótkiego zasięgu wystrzelono tuż przed 7:00 rano czasu lokalnego z wyrzutni w północno-zachodniej części kraju. Pocisk po pokonaniu 600 kilometrów zakończył lot w Morzu Japońskim, nazywanym w Korei Południowej Morzem Wschodnim.
Do próby rakietowej Korei Północnej dochodzi na kilka dni przed wizytą w Seulu wiceprezydent USA Kamali Harris. W pobliże Półwyspu Koreańskiego dotarł zaś amerykański lotniskowiec USS Ronald Reagan, który weźmie udział we wspólnych manewrach wojskowych obu państw. Ćwiczenia wznowiono po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, a wcześniej - próbami rozmów z Koreą Północną na temat jej denuklearyzacji za czasów prezydentury Donalda Trumpa.