Rezygnacja z takich zakupów na złość rządowi jest zachowaniem nieodpowiedzialnym - dodał. - Na włodarzach lokalnych spoczywa ten obowiązek odpowiedzialności za interes lokalny, społeczny, odpowiedzialności za mieszkańców. Słynna zasada pomocniczości, czyli tego, żeby lokalne problemy rozwiązywać na najniższym poziomie, która jest jedną z głównych zasad funkcjonowania samorządu, akurat w przypadku tego kryzysu energetycznego i problemu z paliwami powinna być realizowana przez samorząd. To niczemu nie służy, jeśli samorządy w Polsce, szczególnie z dużych miast uskuteczniają jakieś złośliwości.

Sałek przypomniał, że samorządy otrzymają dotację w łącznej wysokości 13 miliardów złotych na bieżące potrzeby. Część z tych pieniędzy może być przeznaczona na zakupy taniego węgla, który potem zostanie odsprzedany potrzebującym mieszkańcom.

Na początku tego tygodnia wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zaapelował do samorządów o włączenie się w dystrybucję węgla, importowanego przez spółki PGE Paliwa i Węglokoks. Podkreślał, że samorządy mają spółki komunalne, które mogą kupować węgiel bezpośrednio u importerów.