Lokalne władze na Węgrzech mogą - w ramach oszczędności - redukować oświetlenie uliczne. Zgodę na to wydał rząd w Budapeszcie.
Premier Viktor Orbán podpisał dekret, który znosi obowiązek uzyskania zgody administracji rządowej na redukcję oświetlenia. Takie zezwolenie miało wcześniej uwzględniać bezpieczeństwo publiczne.
Latem węgierski rząd zdecydował, że gwarantowana cena prądu nie będzie obejmować samorządów. Od tego czasu płacą one cenę rynkową, co oznacza nawet dziesięciokrotnie wyższe rachunki za prąd. Dlatego jesienią masowo ograniczane są różne usługi publiczne - lokalne władze zamykają baseny, sale gimnastyczne, mniejsze domy opieki są łączone z większymi, a część urzędów pracuje krócej.
Przed kilkoma tygodniami jeden z burmistrzów sugerował nawet, że sprawę ograniczenia oświetlenia można załatwić wprowadzając godzinę policyjną - na wzór tej, która obowiązywała przez kilka miesięcy w czasie pandemii koronawirusa.
Latem węgierski rząd zdecydował, że gwarantowana cena prądu nie będzie obejmować samorządów. Od tego czasu płacą one cenę rynkową, co oznacza nawet dziesięciokrotnie wyższe rachunki za prąd. Dlatego jesienią masowo ograniczane są różne usługi publiczne - lokalne władze zamykają baseny, sale gimnastyczne, mniejsze domy opieki są łączone z większymi, a część urzędów pracuje krócej.
Przed kilkoma tygodniami jeden z burmistrzów sugerował nawet, że sprawę ograniczenia oświetlenia można załatwić wprowadzając godzinę policyjną - na wzór tej, która obowiązywała przez kilka miesięcy w czasie pandemii koronawirusa.