Czwartkowa eskorta samolotu z piłkarzami na pokładzie była elementem szkolenia polskich pilotów F-16 - powiedział wicepremier, Mariusz Błaszczak.
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej odniósł się do zarzutów, jakoby eskorta była nieuzasadniona. - Najważniejszym zadaniem pilotów są szkolenia i wczoraj takie ćwiczenia miały miejsce, a przy okazji połączono to z eskortą naszej drużyny - podkreślił minister.
Mariusz Błaszczak dodał, że tego typu wsparcie dla polskiej reprezentacji jest pozytywnym gestem. W naszym kraju zainteresowanie piłką nożną jest bardzo duże i - jak mówił minister obrony - wszyscy liczymy na to, że drużyna osiągnie dużo na mistrzostwach.
Polska reprezentacja poleciała do Kataru rządowym samolotem. Maszyna do południowej granicy Polski była eskortowana przez wielozadaniowe myśliwce F-16. Reprezentacja leciała do Dohy ponad pięć godzin. Biało-czerwoni rozegrają pierwszy mecz na mundialu w najbliższy wtorek. Zmierzą się z drużyną Meksyku.
Mariusz Błaszczak dodał, że tego typu wsparcie dla polskiej reprezentacji jest pozytywnym gestem. W naszym kraju zainteresowanie piłką nożną jest bardzo duże i - jak mówił minister obrony - wszyscy liczymy na to, że drużyna osiągnie dużo na mistrzostwach.
Polska reprezentacja poleciała do Kataru rządowym samolotem. Maszyna do południowej granicy Polski była eskortowana przez wielozadaniowe myśliwce F-16. Reprezentacja leciała do Dohy ponad pięć godzin. Biało-czerwoni rozegrają pierwszy mecz na mundialu w najbliższy wtorek. Zmierzą się z drużyną Meksyku.