Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Mariusz Błaszczak. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Mariusz Błaszczak. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że kilka sekund to za mało, żeby obrona przeciwlotnicza mogła skutecznie zareagować na wrogą rakietę.
Jak podkreślił w wywiadzie w programie "Gość Wiadomości", z tego powodu chciał, aby przekazane przez Niemcy rakiety Patriot stacjonowały na zachodzie Ukrainy, a nie wschodzie Polski.

- Kilka sekund, w ciągu których rakieta była nad terytorium Polski, to zbyt krótki czas, żeby skutecznie zareagować, a więc bardziej efektywne byłoby usytuowanie tych systemów na zachodniej Ukrainie, ale strona niemiecka nie zgodziła się na to. Nieprawdą jest, że ta decyzja należy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Sekretarz generalny NATO mówił wyraźnie, że to decyzja poszczególnych państw - powiedział Błaszczak.

Wicepremier powiedział też, że strona niemiecka zgodziła się, aby system rakiet Patriot działał w polskim systemie dowodzenia.
Jak podkreślił w wywiadzie w programie "Gość Wiadomości", z tego powodu chciał, aby przekazane przez Niemcy rakiety Patriot stacjonowały na zachodzie Ukrainy, a nie wschodzie Polski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty