Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował, że 31 stycznia izba zajmie się nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym.
Wicemarszałek Senatu Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości napisał na Twitterze, że zwołanie posiedzenia na 31 stycznia to "stanowczo za późno". W jego opinii, najlepszy byłby przyszły tydzień, bo wtedy obraduje Sejm, który mógłby odnieść się do ewentualnych poprawek.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział podczas konferencji prasowej w Davos, że odsuwanie w czasie senackiej debaty na temat nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym nie służy Polsce. Podkreślił, że nie rozumie, dlaczego Senat zdecydował się zająć nowymi przepisami dopiero na przełomie stycznia i lutego.
Nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym w piątek przyjął Sejm. Większość przedstawicieli opozycji wstrzymała się od głosu. Dokument zakłada, że sprawy dyscyplinarne środowiska sędziowskiego będzie rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny. Uchwalenie nowych przepisów w formie uzgodnionej z Komisją Europejską ma zagwarantować wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy.