Jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w uchwale znajdą się "bardzo konkretne zapisy dotyczące zachęty do tworzenia nowych zdolności produkcyjnych w zakresie amunicji". Bo obecnie - wyjaśniał szef polskiego rządu - nie jest to znacząca gałąź przemysłu zbrojeniowego.

Mateusz Morawiecki przywołał poniedziałkowe spotkanie z komisarzem UE odpowiadającym za rynek wewnętrzny, Thierrym Bretonem. Jak stwierdził, "przypieczętowało" ono wielomiesięczny proces starań o środki unijne na zakup i zwiększenie zdolności produkcyjnych amunicji.

Premier argumentował, że na przykład armatohaubice Krab i kołowe transportery opancerzone Rosomak to mocne punkty polskiej produkcji zbrojeniowej.

- To jest bardzo ceniona broń przez Ukraińców i innych naszych partnerów, ale za mało mamy amunicji w Polsce, na Ukrainie, za mało jest amunicji w całej Europie i w całym NATO - mówił Mateusz Morawiecki, dodając, że swoją produkcję starają się gwałtownie zwiększyć także Stany Zjednoczone.

Kolejny temat posiedzenia rządu to projekt ustawy regulującej warunki i zasady wykonywania 17 zawodów medycznych. Chodzi tu o profesje dotąd nieuwzględnione w przepisach ustawowych, jak np. dietetyk, logopeda, masażysta, higienistka stomatologiczna czy technik farmaceutyczny.

Ministrowie omówią też propozycję przepisów zmieniających nazwy uczelni państwowych podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Według założeń, warszawska Szkoła Główna Służby Pożarniczej stanie się Akademią Pożarniczą, a Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie - Akademią Policji w Szczytnie.