To absurd i typowa sowiecka, a dziś rosyjska zagrywka propagandowa - tak premier Mateusz Morawiecki nazwał twierdzenia Kremla nawołujące do nałożenia sankcji na Polskę.
W niedzielę przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin stwierdził, że nasz kraj "powinien zwrócić Rosji zarówno odzyskane terytoria po II wojnie światowej, jak i środki wydane na nie w latach wojny i powojennych". Według jego szacunków, to ponad 750 miliardów dolarów.
Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego, tego typu oświadczenia Moskwy, to odwracanie uwagi od rzeczywistych działań Rosji. - Propaganda rosyjska od wieluset lat jest doskonała w odwracaniu kota ogonem. Starają się przede wszystkim zastosować taką strategię, żeby wszystkim naokoło zamydlić oczy i tak samo postrzegam to, co teraz Rosja próbuje przedstawić. Rosja będzie na pewno musiała zapłacić ogromne odszkodowania dla Ukrainy i także dla innych w związku z tym, że dopuściła się zbrodni wojennych i doprowadziła do ogromnych strat gospodarczych - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
W ramach sankcji Moskwy miałby zostać wstrzymany ruch polskich ciężarówek po terytorium Rosji. Tą kwestią Rada Dumy ma zająć się jeszcze w poniedziałek.
Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego, tego typu oświadczenia Moskwy, to odwracanie uwagi od rzeczywistych działań Rosji. - Propaganda rosyjska od wieluset lat jest doskonała w odwracaniu kota ogonem. Starają się przede wszystkim zastosować taką strategię, żeby wszystkim naokoło zamydlić oczy i tak samo postrzegam to, co teraz Rosja próbuje przedstawić. Rosja będzie na pewno musiała zapłacić ogromne odszkodowania dla Ukrainy i także dla innych w związku z tym, że dopuściła się zbrodni wojennych i doprowadziła do ogromnych strat gospodarczych - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
W ramach sankcji Moskwy miałby zostać wstrzymany ruch polskich ciężarówek po terytorium Rosji. Tą kwestią Rada Dumy ma zająć się jeszcze w poniedziałek.