W Unii Europejskiej wciąż brak zgody na zwiększenie funduszu na dozbrajanie Ukrainy. Do porozumienia nie doszli wczoraj ministrowie spraw zagranicznych unijnych krajów na spotkaniu w Brukseli.
Dziś rozmowy na ten temat będą kontynuowane w gronie ministrów obrony państw członkowskich. Zwiększenie funduszu o kolejne pół miliarda euro blokują Węgry, a powodem jest umieszczenie przez Ukrainę węgierskiego banku OTP na czarnej liście międzynarodowych sponsorów wojny.
Do zwiększenia funduszu na dozbrajanie Ukrainy mobilizował wczoraj szef unijnej dyplomacji.
- Każdy dzień zwłoki jest mierzony ludzkim życiem. To nie jest kwestia pieniędzy, ale życia ludzkiego - powiedział Josep Borrell.
Jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, szef unijnej dyplomacji gotów jest mediować między Ukrainą a Węgrami, by znaleźć kompromisowe rozwiązanie.
Problemy ze zwiększeniem funduszu są przejściowe - przekonywał wczoraj minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
- Trzeba być optymistą. Nie ma uzasadnienia dla dalszej zwłoki. To nie powinno długo trwać, bo nasi węgierscy partnerzy czują presje państw członkowskich i presję czasu - powiedział szef polskiego MSZ.
W Unii trwa też dyskusja na temat zwiększenia całego Europejskiego Funduszu Pokojowego o 3 i pół miliarda euro. Z tego, jak wynika z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej, około miliard euro miałby być przeznaczony dla Ukrainy, a reszta na unijne misje na przykład w Afryce, na czym zależy Francji.
Do zwiększenia funduszu na dozbrajanie Ukrainy mobilizował wczoraj szef unijnej dyplomacji.
- Każdy dzień zwłoki jest mierzony ludzkim życiem. To nie jest kwestia pieniędzy, ale życia ludzkiego - powiedział Josep Borrell.
Jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, szef unijnej dyplomacji gotów jest mediować między Ukrainą a Węgrami, by znaleźć kompromisowe rozwiązanie.
Problemy ze zwiększeniem funduszu są przejściowe - przekonywał wczoraj minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
- Trzeba być optymistą. Nie ma uzasadnienia dla dalszej zwłoki. To nie powinno długo trwać, bo nasi węgierscy partnerzy czują presje państw członkowskich i presję czasu - powiedział szef polskiego MSZ.
W Unii trwa też dyskusja na temat zwiększenia całego Europejskiego Funduszu Pokojowego o 3 i pół miliarda euro. Z tego, jak wynika z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej, około miliard euro miałby być przeznaczony dla Ukrainy, a reszta na unijne misje na przykład w Afryce, na czym zależy Francji.