"Na mapie ostrzeżeń pojawiają się kolejne, w nowych regionach, które obejmują zlewnie w województwach pomorskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim, śląskim i małopolskim" - powiedziała hydrolog. "Widzimy, że ten przepływ wody w rzekach systematycznie spada. Niestety, coraz więcej stacji notuje spadek stanu wody do strefy niskiej" - mówiła Emilia Szewczak.
Dodała, że susza hydrologiczna będzie się pogłębiać, zwłaszcza na północy Polski, gdzie obserwowany jest deficyt opadów. "Nieco lepsza sytuacja będzie na południu, ponieważ w tym tygodniu - od wtorku do piątku - spodziewane są burze z ulewnymi opadami deszczu, ale będą to opady punktowe i gwałtowne, które na krótko podniosą poziom wody w rzekach. Sytuację hydrologiczną poprawiłyby opady ciągłe, jednak takie na razie nie są prognozowane" - mówiła hydrolog Emilia Szewczak.