Rosjanie zaatakowali w nocy z powietrza między innymi Kijów, Charków i Krzywy Róg. Używali rakiet i dronów. Są zabici i ranni.
Jak poinformowała ukraińska obrona przeciwlotnicza, Rosjanie w nocy użyli do ostrzału Ukrainy 14 rakiet Ch-101, z czego strącono 10. Udało się też zestrzelić jeden z 4 dronów kamikadze Shahed 136. Strącono wszystkie obiekty atakujące Kijów. Drony Shahed uderzyły w obiekty cywilnej infrastruktury w Charkowie. Nie ma informacji o ofiarach.
Ukraińska armia w ostatnich dniach wyzwoliła niemal 100 kilometrów kwadratowych na południu kraju. Według ekspertów, Rosjanie będą wzmacniać ten odcinek frontu oddziałami, które zostały wycofane z obwodu chersońskiego, po wysadzeniu tam przez Rosjan zapory na Dnieprze.
Jak informowało ukraińskie ministerstwo obrony, w ciągu ostatniego tygodnia na południu - na pograniczu obwodów donieckiego i zaporoskiego - ukraińskim oddziałom udało się przesunąć o 6,5 kilometra w głąb terytorium zajmowanego przez Rosjan. Zdobyto wsie Łobkowe, Łewadne, Nowodariwka, Neskuczne, Storożewe, Makariwka oraz Błahodatne. W sumie wyzwolono 90 kilometrów kwadratowych terytoriów.
Jak powiedział na antenie telewizji Inter ukraiński ekspert wojskowy Denys Popowycz, ukraińscy żołnierze na południu będą musieli walczyć również z rosyjskimi rezerwami, które stacjonowały na lewym brzegu Dniepru. Te rosyjskie oddziały, zdaniem eksperta, prawdopodobnie będą przesunięte właśnie na te odcinki, które Rosja uważa za zagrożone. Może to być, jak dodaje, kierunek na południe od Orichowego, a także na południe od Nowosiłki.
Ukraińcy prowadzą też działania ofensywne wokół Bachmutu. W ciągu ostatniego tygodnia udało się im wyzwolić 16 kilometrów kwadratowych terytoriów na północ i południe od miasta.